La Gazetta dello Sport zwraca uwagę, że jeżeli Milan ma awansować do Ligi Europy, musi liczyć przede wszystkim na zaangażowanie szczególnie piłkarzy, którzy poprzez dobrą grę mogą zapewnić sobie pozostanie na San Siro.
Simon Kjaer jest do Milanu wypożyczony i Rossoneri nie podjęli jeszcze decyzji o wykupie Duńczyka. 31-latek chciałby pozostać w Mediolanie, a dobre występy w nadchodzących meczach powinny go do tego przybliżyć. Z kolei
Lucas Paquetà chciałby nawiązać do swoich początków przygody z Milanem, gdy był podstawowym elementem układanki trenera. Brazylijczyk nie cieszył się zaufaniem Stefano Piolego, ale przy dużym natłoku meczów, na pewno dostanie kilka szans, aby pokazać że wydane na niego 38 milionów euro, nie było do końca chybionym pomysłem.
Dość podobnie ma się sytuacja Rafaela Leão, z tym że Portugalczyk dostawał już sporo okazji do gry, ale często brakowało mu skuteczności, szczęścia czy precyzji. Nadchodzące tygodnie to sprawdzian dla 20-latka, który do tej pory zdobył tylko dwie bramki w Seria A i wznowi rozgrywki z misją zastąpienia kontuzjowanego Zlatana Ibrahimovicia.
Paquetà to wielka zagadka, chłopak się strasznie pogubił, po obiecującym początku. Według mnie jeśli przyjdzie Ragnick przyszły sezon będzie dla niego decydujący, podobnie jest z Leao. Trzeba zaufać Ragnickowi, który oceni czy z tej dwójki jeszcze coś będzie. Chociaż nie ukrywam, że cena Leao nijak ma się do umiejętności tego zawodnika.
Lucas jak to Brazylijczyk kocha technikę ale czasem przesadza, Dinho to on nie jest. Szkoda bo na niego najbardziej liczyłem w środku pola. Chciałbym zobaczyć go na 10 tak z 3 pełne spotkania. Kjaer mi się podoba. Za takie pieniądze solidny rezerwowy.
Niestety kibice Milanu - w sporej grupie - widzą w nim wielki talent tylko dlatego, że kosztował ogromne pieniądze. Przecież ten chłopak nawet regularnie nie gra w portugalskiej młodzieżówce, a tu jest postrzegany jako diament (dobrze, że chociaż kończą się bzdury o tym, że szans nie dostaje). Silva jak to nas przychodził to miał w sezonie 16 bramek i 6 asyst, dla porównania Leao w całej swojej zawodowej karierze dla Sportingu, Lille i Milanu strzelił 11 bramek i zaliczył 4 asysty (w obu przypadkach mowa o golach w lidze)!
O czym my w ogóle mówimy. Pieniądze jakie za niego zapłacił Milan to zbrodnia i bez względu czy to było 23 mln jak podaje transfermarkt, czy 28 jak podaje MilanNews czy 30-35 jak podają inne źródła.
I na tym polega największy problem tego klubu. Nie ma trenerach tylko na ludziach, którzy lekką ręką kupują słabych piłkarzy, a następnie wmawiają kibicom, że to wielkie talenty, a później ci biedni ludzie oglądają kopanie się po czołach, strzały w trybuny czy podania do przeciwników i zastanawiają się jak trener mógł zepsuć takich dobrych piłkarzy.