Tuttosport zwraca dziś uwagę, że w zespołach które prowadził, Ralf Rangick nie miał zwyczaju szaleć z kwotami transferowymi. Tylko raz podczas swojej pracy ściągnął piłkarza za więcej niż 20 milionów euro. Był to Naby Keïta, który trafił do Lipska za 30 milionów euro, a dwa lata później został sprzedany do Liverpoolu za ponad dwa razy tyle.
Szefowie Milanu mają nadzieję, że swoją politykę będzie kontynuował także na San Siro. Taka taktyka bardzo podoba się sternikom klubu, ponieważ przynosi dobre wyniki i stabilność ekonomiczną. Porozumienie pomiędzy obiema stronami jest już blisko, ale nie zostało jeszcze ostatecznie zawarte. Rangick wkrótce dowie się o budżecie planowanym na kolejny sezon i jeśli będzie mu odpowiadać, ma przedstawić plan jego zagospodarowania.
Później jak sie okazało, niektórego szrotu nie dało się pozbyć.
No nic. Póki co nie oceniam - tylko czekam.
A czy my jesteśmy klubem, który się buduje od Serie B, czy klubem, który ma grać w Europie? Dlaczego wymieniamy trenerów co pół roku, a nie dajemy komuś 2-3 lat na budowani drużyny? Jak taki super trenerem jest Rangnick, dlaczego go nie wzięła, Chelsea, Liverpool, czy Mu, kiedy byli w kryzysie? My też wzielismy trenera, który w słabych drużynach dobrze się spisywał i myśleliśmy, że jak będzie miał o klasę lepszych zawodników to coś osiągnie. To według tej logiki to tez powinniśmy wziąć Probierza, bo tez żelazną ręka trzyma zamordyzm i tez miał sukcesy na poziomie Rangnika w Ekstraklasie czołowe miejsca z dużo mniejszym budżetem niż Legia i Lech, a z nimi wygrywał. Nam potrzebny jest Trener za 10 mln a nie wynalazki. Sarri albo Allegri ewentualnie z zagranicy trener przez duże T.
Ale spójrz realnie od 30 lat, Rangnick trenuje w bundeslidze i tylko mu wyszło coś z Lipskiem i to całkiem niedawno i dzięki mega funduszom Red Bulla. Mogł od wielu lat kupowac po 30 no name i wybierać Ci co zostają i tak robil przez 3 lata. W Milanie taka polityka nie przejdzie, My potrzebujemy takiego Kloppa a nie Rangnicka wynalazce za grube mln.i dac mu 3-4 lata i by testował sobie no name.
Trzeba poczekać, nawet nie jest jeszcze zartudniony przez Milan I nie wiadomo jak poradzi sobie w Włoskiej piłce.
W Interze też nieraz takich próbowano, ale chyba tylko Mourinho wypalił na miarę oczekiwań.
Wielu użytkowników mylnie twierdzi, że dla Włochów musi być tylko włoski trener. Pierwszym poważnym trenerem w Calcio był Anglik, a Eriksson czy Herrera Włochami też nie byli. Tu chodzi o zaufanie i szacunek, które Niemiec może stracić równie szybko jak podpisać umowę.
Może też być na odwrót i pójdzie on w ślady innych wyjątków(potwierdzających regułę), czego sobie i nam wszystkim życzę. Jednakże nie każcie mi w to wierzyć.
eliotowi zależy tylko na $$$, gdzieś ma to czy Milan będzie wielki pewnie