Za pomocą swojego Instagrama bardzo przykrym wydarzeniem podzielił się skrzydłowy Milanu, Samu Castillejo. Hiszpan padł ofiarą napadu, dodatkowo dokonanego w przerażających okolicznościach. Piłkarz napisał: "W Mediolanie wszystko w porządku? Okradło mnie dwóch gości przystawiając pistolet do głowy".
Antonio Vitiello z MilanNews uzupełnia, że Castillejo prowadził auto, a napastnicy przyłożyli mu pistolet do głowy kradnąc cenny zegarek.
A więc 4321 na Juve bo nie będzie skrzydłowych.
Serio jeszcze jest nieznana dokładna godzina rozpoczęcia meczu, który ma się odbyć w piątek? XD
Niby bez różnicy godzina w te czy w te, jednak podejście mało profesjonalne...