Tuttosport nakreśla ramy czasowe w kwestii budowy nowego stadionu w Mediolanie. Na przełomie lipca i sierpnia powinniśmy poznać zwycięski projekt - póki co w grze wciąż są dwie propozycje. Po dokonaniu wyboru, Milan i Inter w dalszym ciągu będą prowadzili rozmowy z miastem odnośnie wszystkich aspektów inwestycji. To powinno zająć niecały rok. Jeżeli zatem po drodze nie wydarzy się nic niespodziewanego, to około lata 2021 będą mogły ruszyć prace.
Przypomnijmy - obiekt ma posiadać 60 tysięcy miejsc dla kibiców oraz wznosić się na 30 metrów w porównaniu do 68 metrów San Siro.
Niech mnie ktoś poprawi, jeśli mnie pamięć zawodzi, ale średnia kibiców w zeszłym sezonie wynosiła chyba 45-47 tys., tak?
Dla tych kilku meczów w sezonie nie warto budować kolosa, który będzie droższy w utrzymaniu.
Co do rozmiarów samego stadionu. Czemu się czepiać wysokości budowli? Większość wysokości to jakieś cuda-niewidy zwieńczające stadion, sięgające niekiedy kilkadziesiąt metrów nad ostatni rząd foteli. Niepotrzebne kompletnie.
Jestem dziwny i mam dziwne podejście, ale dla mnie stadion nie ma wyglądać, tylko ma zarabiać. I tyle.
roeser-Na Milan czy Inter zawsze więcej ludzi przychodziło ale dzięki temu że będzie o 20 tys.osób więcej mogło być to będziemy mieli większy przychód meczowy a nie podniesiemy biletów do nie wiadomo jakich cen to nie Anglia.