W środowy wieczór Milan zmierzy się na wyjeździe ze SPAL. Ekipa z Ferrary należy do grona ulubionych rywali rossonerich - odkąd w 2017 roku wróciła do Serie A po kilku dekadach gry w niższych klasach rozgrywkowych, zmierzyła się z mediolańczykami sześć razy i w każdy spotkaniu przegrała. Od tegu czasu Lombardczycy mogą pochwalić się pięcioma triumfami ligowymi ze SPAL oraz jednym pucharowym. Co więcej, ferrarczycy zajmują aktualnie ostatnie miejsce w ligowej tabeli i nic nie wskazuje na to, by mieli się utrzymać.
Ten pojedynek, zapowiadający się na papierze na dość przyjemny dla Milanu, będzie ostatnią szansą na poprawienie dorobku punktowego przed prawdziwym maratonem z ligową czołówką. Później bowiem - na przestrzeni ośmiu dni - rossoneri zmierzą się kolejno z Lazio, Juventusem oraz Napoli. O punkty będzie zatem niezwykle ciężko.
Ciekawe czy oczy będą krwawiły :D