Il Corriere della Sera, podobnie jak inne włoskie media, sugeruje, że Milan chętnie spogląda w kierunku Luki Jovicia. Serbski napastnik rok temu trafił do Realu Madryt z Eintrachtu Frankfurt za niebagatelną kwotę 60 mln euro, ale dotychczasowa przygoda gracza z Bałkanów na Santiago Bernabeu nie należy do udanych. Gracz rozegrał 24 spotkania i zdobył w nich 2 bramki - wkrótce prawdopodobnie obierze inny kierunek i spróbuje się odbudować. Wiele wskazuje na to, że mediolańczycy należą do grona ekip najmocniej zainteresowanych wyciągnięciem ręki do 22-letniego Serba.
Najwazniejsze jednak jest to, żeby rzeczywiscie sciągnąć kogoś na szpicę w miejsce po Ibrze, dosyć tych sentymentów, potrzebny jest ktoś wmiare mocny do strzelania bramek, mamy Rebićia, pomysł na Jovićia nie jest zły, oczywsicie bardziej za połowę ceny ostatniej transakcji.
Samo wypożyczenie bez opcjii wykupu nie ma sensu tak więc zobaczymy czy Real jest skłonny go sprzedać już po pierwszym sezonie.
Wiadomo było, że on szans na ruszenie pupilka Zidane'a jeszcze grającego na złość formę życia nie ma szans. Jedynie czego się nie spodziewałem, że będzie dostawał tak mało minut^
Źródło: https://www.meczyki.pl/newsy/real-madryt-media-luka-jovic-wyrazil-zgode-na-transfer-porozumienie-coraz-blizej/144885-n
My też mieliśmy grillowca, co poźniej skakał z dachu do basenu... Dziękujemy za takich graczy.
Już mieliśmy chłopaków, co więcej sił zostawiali po przegranym meczu w klubach, albo więcej ich było w mediach społecznych niż na boisku. A Jovica to podobno nie pierwszy wybryk towarzyski. Jeśli klub chce od razu sprzedać zawodnika za 60 mln, wiedz,że coś się z nim dzieje.