We włoskich mediach dyskutuje się dziś o sytuacji z wtorkowego meczu pomiędzy Milanem, a Juventusem. Nie chodzi jednak o akcje bramkowe, a o zachowanie Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz przy korzystnym wyniku dla swojej ekipy, miał podejść do protestującego u sędziego Ante Rebicia i powiedzieć mu: "Przegrywasz 0:2, nie rób z siebie fenomena". Całą sytuację zarejestrowały znajdujące się przy linii bocznej kamery. Aroganckie zachowanie Szczęsnego zemściło się dla niego i jego kolegów w kolejnych minutach, gdy Polak czterokrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki.
Myślę, że gdyby wyłapali większość odzywek na boisku, to ta Wojtka nawet słowem nie byłaby komentowana.
Widzę, że włoskie media zaczynają działać jak hiszpańskie, a polskie jeszcze to podłapują...
- yyyyy co?
- Jajco! Gdzie biegniesz?
...
Szanuję. O to chodzi, żeby mieć różne zdanie i różne poglądy na dany temat. Nic bardziej nie otwiera umysłu niż zetknięcie się z innym punktem widzenia.
- o której wrócisz?
Szczęsny:
- przed piątą.
leżę
Bramkarzem jest świetnym, ale gościa po prostu nie lubię.
Bardzo lubię takie historie kiedy karma wraca :-)