Pierwszym mini-cyklem Milanu po powrocie rozgrywek Serie A były starcia z zespołami z czołówki tabeli. Ten egzamin rossoneri zdali śpiewająco - na dwanaście możliwych punktów do zdobycia w potyczkach z Romą, Lazio, Juventusem oraz Napoli, zainkasowali aż dziesięć. Kolejne ramy, w jakie można ująć terminarz mediolańczyków, to spotkania z ekipami z regionu Emilia-Romania - kolejno u siebie z Parmą oraz Bologną, a także na wyjeździe z Sassuolo. Wszystko na przestrzeni niespełna tygodnia. Jak podkreśla Il Corriere della Sera, Milan znajduje się w pełni walki o bezpośredni awans do Ligi Europy (najlepiej z piątego miejsca) i najbliższe mecze zweryfikują te plany przed samym finiszem rozgrywek.