Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Kandydat na prezydenta Barcelony straszy, że klub może podążyć drogą Milanu

18 lipca 2020, 09:20, Adam6 Aktualności
Kandydat na prezydenta Barcelony straszy, że klub może podążyć drogą Milanu

Victor Font, kandydat na prezydenta Barcelony, ostro zaatakował obecne kierownictwo klubu w wywiadzie udzielonym BBC. Ostrzega on, że Blaugrana może wkrótce podzielić los Milanu. 

- Dziś Barça ryzykuje, że zostanie nowym Milanem lub nowym Manchesterem United, czyli nie będzie w stanie walczyć o najważniejsze cele. Messi nie jest szczęśliwy i wątpi w swoją przyszłość, prawdopodobnie frustruje go fakt, że nie wygrywał w ostatnich latach, zwłaszcza Ligi Mistrzów. Jeśli zostanę wybrany na prezydenta, zrobię wszystko, aby Leo pozostał tu do końca swojej kariery i aspirował do zdobycia jeszcze kilku Lig Mistrzów. 


R E K L A M A





54 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
ed_rush
ed_rush
18 lipca 2020, 15:28
Gdyby nie Messi to Barcelona byłaby kolejnym przeciętnym klubem z Hiszpanii, pokroju Sewilli czy Walencji. Zresztą nigdy nie lubiłem hiszpańskiej piłki i nic tego nie zmieni. Tylko calcio, tylko Milan.
2
Dusiek
Dusiek
18 lipca 2020, 15:34
U nich zaczelo sie sypac, jak odszedl Guardiola i poodchodzili tacy zawodnicy jak Xavi czy Iniesta.
0
tommyb1
tommyb1
20 lipca 2020, 14:31
Gdyby nie Messi w Barcy też mogłyby grać inne gwiazdy a tak to jakoś nikogo obecnie z absolutnego topu tam nie ciągnie... Ciekawe dlaczego... Póki zespół składał się z wychowanków to się dogadywali świetnie. Skończyła się ta generacja i zaczęła się kończyć wielka Barca tak jak napisał dusiek. Czy Messi w tej chwili jest zbawcą czy wrzodem to już temat dyskusyjny. Mam kolegę, który Barcy kibicuje od dziecka, ogląda wszystkie mecze, ma herb wytatuowany a jak ostatnio rozmawialiśmy to powiedział że najchętniej by Messiego na taczce wywiózł przez to co dzieje przez ostatnie miesiące w klubie. Cyferki to nie wszystko, ale niektórzy tylko to widzą. Nawet posiadanie takiego geniusza to nie jest sam miód jak się większości wydaje. To co się stało u boku Messiego z rewelacyjnym jeszcze chwilę temu Griezmanem powinno dać do myslenia
0
daro12555
daro12555
18 lipca 2020, 13:22
Po prostu Barcelona to nie jest zespół. Jest tu kilku świetnych piłkarzy z najlepszym piłkarzem tego wieku .No ale popatrzymy jak Messi gra a jak grał kiedyś ,już gość nie walczy ,nie biega jak nie mam piłki przy nodze.39 letni Ibra nieraz więcej pomorze w fazie defensywnej niż Messi .
0
SmutnaŻabaZMilanu
SmutnaŻabaZMilanu
18 lipca 2020, 14:58
Pomorze jest na północy Polski, a Messi dzisiaj jest kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy lepszym piłkarzem od Ibry. Nie mówiąc o tym, że w niedzielę 90% obecnego Milanu było lepsze od Ibry, więc gdzie do Messiego, żyjecie chyba w jakiejś bańce i mecz inny niż mecz Milanu ostatnio widzieliście w 1410.
3
CandyAmigo
CandyAmigo
18 lipca 2020, 15:24
Najlepszym piłkarzem tego wieku? To Cristiano Ronaldo grał w Barcelonie? Pierwsze słyszę.
3
dykt4tor
dykt4tor
18 lipca 2020, 15:33
No Ronaldo nie grał, ale nikt tutaj nie mówi o Ronaldo przecież;)
0
BadMad
BadMad
18 lipca 2020, 19:58
Z moich obliczeń wynika że Messi jest 318 razy lepszym piłkarzem niż Ibra, Ibra jest 6,5 raz lepszym piłkarzem niż Ronaldo de Lima Natomiast tenże jest/był lepszy niż Messi 42.3/4 razy. Aa,Wisła wygrała z Barceloną a dziś przegrała z Arka %-)
1
Gol
Gol
18 lipca 2020, 13:02
Milan doprowadził do upadku Berlusconi do spółki z Gallianim i swoimi transferami "Pana X" która okazywała się Aquilanim, Polim albo Bertolaccim.

W momencie gdy można było sprzedać wiekowe gwiazdy i trzeba było wydać pieniądze na nowych zawodników (Barcelona akurat non stop wydaje pieniądze na nowe gwiazdy) to chowano głowę w piasek i podpisywano nową roczną umowę ze starymi gwardzistami i tak od 2009 do 2012 roku trwaliśmy w tym letargu.

Aż doszło do końca sezonu 2012, senatorzy odeszli, Berlusconi znowu przestrzelił Milanowi obydwa kolana bo sprzedał również Ibrahimovicia i Silvę, no i stwierdził, że idealnym pomysłem jest powierzenie przebudowy totalnym żółtodziobom jak Seedorf czy Inzaghi. Nie mogło się udać, nie udało się, a na koniec sprzedał klub w obce przypadkowe ręce chociaż zarzekał się, że trafimy najlepiej jak się da.

Czy Barcelona robi podobnie ? Moim zdaniem, nie.

Barcelona wydaje pieniądze i zatrudnia trenerów, którzy w większości żółtodziobami nie są, problem leży w oczekiwaniach kibiców, dmuchaniu balonik do przesadnych rozmiarów i popularności stylu gry tiki-taka przez co mają masę fanów na całym świecie. Barcelona nie potrafi zmienić stylu gry, dostosować się do panujących trendów, cały czas preferują utrzymywanie się przy piłce i setki mało potrzebnych momentami podań które absolutnie niczego nowego nie wnoszą do sytuacji boiskowej. Każdy nowy trener przychodzący do Barcelony ma od razu narzucony styl gry który jego drużyna ma prezentować, w dodatku który zawodnik jest w tym stylu kluczowy, przez co znacząco ogranicza to jego wizję drużyny. Wyobraźmy sobie taką sytuacje, przychodzi do Milanu Guardiola i dostaje nakaz gry 4-3-1-2, w dodatku dostaje transfery które owszem z punktu widzenia czysto piłkarskiego wydają się genialne, ale gdy przychodzi co do czego ogranicza im to znacząco ich możliwości gry.

I wiem co zaraz większość z was powie "To co teraz prezentuje Barcelona ciężko nazwać tiki-taką" i pełna zgoda, ale oni cały czas swoim podejściem do futbolu gdzieś do tej tiki taki z lat 2009-2011 nawiązują. Nie potrafią się zmienić i nie mogą bo jest to filozofia gry która jest im wpajana od najmłodszych lat.

Tymczasem rywale od 2009 roku nauczyli się gry Barcelony, trenerzy również przez co łatwiej jest im po prostu znaleźć sposób na ciągle w taki sam sposób grających Katalończyków.

Nagle się okazuje, że nie ma wyników, nie ma atmosfery w drużynie, jest presja, i nikt nie potrafi nauczyć starych psów nowych sztuczek.

Presja zjada piłkarzy którzy mogliby swoimi indywidualnymi umiejętnościami odwrócić losy spotkań (jak to nie raz ma miejsce np. w PSG która drużyną są bardzo średnią, ale indywidualności posiadają z górnej półki) zaczyna się gra mocno poniżej oczekiwań, brak pewności siebie i to wszystko prowadzi do tego co się obecnie dzieje z Barceloną.
7
Victor Van Dort
Victor Van Dort
18 lipca 2020, 13:22
Zgadzam się, dodam tylko od siebie że duży wpływ na strategię jaką obrał Berlu dla klubu miało tło polityczne we Włoszech którego nasz były prezydent był wyróżniającym się aktorem. Berlu w czasie swojej kariery wielu osobom zaszedł za skórę i te osoby latami próbowały go dorwać w końcu im się udało, poza bunga bunga i oskarżeniami o seks z nieletnimi był prawdziwy gong czyli wyrok skazujący dotyczący rynku mediów we Włoszech w latach 90tych i nieuczciwej konkurencji jakiej dopuścił się Berlu, tym samym Berlusconi musiał zapłacić 600mln euro i to jest właśnie powód dlaczego Milan tak upadł. Choć nawet mimo tego wyroku dało się prowadzić klub lepiej to jednak Berlu i Łysy nie umieli odnaleźć się w nowoczesnej piłce, trochę stali się ofiarami swojego sukcesu, przegapili moment kiedy piłka się zmieniła i nie przeobrazili Milanu w przedsiębiorstwo paradoksalnie to Berlusconi był przyczyną rewolucji to on pierwszy zaczął kupować zawodników za kosmiczne pieniędze i inwestować ogromne pieniądze w klub tym samsym sprawił że Milan stał się potężny i mocy ale pod koniec kariery Silvio nie zauważył że piła ewoluowała i takie podejście stało się nieaktualne w czasach lobbowania finansowego-fair play. Barca ma inną strukturę właścicielsko-decyzyjną niż AC Milan. Nie grozi im los AC Milanu ale i tak wygrali w ostatnich latach więcej niż zasłużyli tak więc najwyższa pora aby pokazali jak sobie razić z pozbyciem się wybitnej generacji i zastąpienie jej nową.
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 13:23
2
Milanboy
Milanboy
18 lipca 2020, 13:42
Gol - Widzę oglądasz Barcę, ale był moment zmiany, Barca Enrique która powoli szła w stronę nowoczesnego footballu, ale problem był wypalenia Enrique i braku kontynuacji projektu.
0
landik
landik
18 lipca 2020, 12:51
Im co najwyżej grozi droga United. Jakby Berlu nie przykręcił kurka z kasą to możliwe że Milan dalej byłby w topce
1
tommyb1
tommyb1
18 lipca 2020, 11:43
Jeśli jest kandydatem na prezydenta i chce zrobić najgorsza możliwa rzecz dla tego klubu, czyli trzymać jednego z najdroższych graczy na świecie w utrzymaniu i na dodatek jest już tylko cieniem siebie to nie wróżę mu dobrze. Mam kolegę który od dziecka jest kibicem Barcy i mówi że Barcą powinna zrobić z Messim to samo co Real z CR7. Tyle, że już jest za późno żeby zarobić taki hajs na jego odejściu... No i do tego dochodzi różnica w tym jak Real buduje fundamenty pod nowa generację gwiazd. A w Barcy co?? Ansu Fati i długo długo nic
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 11:54
2
SmutnaŻabaZMilanu
SmutnaŻabaZMilanu
18 lipca 2020, 11:52
XDD
3
Rafał0209
Rafał0209
18 lipca 2020, 11:57
Messi w La Liga 21 asyst , 23 bramki . faktycznie cień samego siebie zwłaszcza jeżeli mówi się o graczu który niemal przez całą kariery był w top 3 na świecie , to dałaś podpowiedź co zarząd Milanu powinien zrobić z o 5 lat starszym Ibrą a czego nigdy nie powinien zrobić .
4
tommyb1
tommyb1
18 lipca 2020, 12:12
Ok. Myślisz, że gdyby kupili jakiegoś młodego kozaka za np 70 baniek i 5x mniejszym kontraktem(oczywiście w założeniu że trafiliby z transferem) nie byłby w stanie wykręcić w pierwszym sezonie 70-80% z tego co Messi teraz?? Bo ja myślę że przy takich ludziach dookoła zrobiłby to. Niektórzy zapominają jeszcze o jednym. Messi swoim ego niszczy ten klub. Powiedz dlaczego taki Griezmann, który było bogiem w Atletico w Barcy nie daje nawet połowy z tego. Dlaczego Zlatan uciekł z Barcy. Dlaczego wielu innych graczy jak Dembele, Coutinho przy Messim nagle zgasło?? Staty Messiego to nie wszystko
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 12:22
1
tommyb1
tommyb1
18 lipca 2020, 12:30
Tyle że jest pewna subtelna różnica pomiędzy sytuacja Barcy a Milanu wtedy. Barca ma kapitał ludzki jeszcze jakiś. My nie mieliśmy żadnego po odejściu Ibry i Thiago Silvy. I jeszcze jedno?? Myślisz że teraz w Realu ktoś płacze po CR7?? Jedynie płakali bezpośrednio po odejściu. Czasem trzeba zrobić krok w tył żeby potem zrobić 2 w przod
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 12:34
0
dykt4tor
dykt4tor
18 lipca 2020, 13:12
Messi sam ciągnie ten pierdolnik, gdyby nie on to Barca już by była jak Milan xD
4
tommyb1
tommyb1
18 lipca 2020, 14:20
Faktycznie to super dla przyszłości klubu, że jest uzależniony od gwiazdy, która może z 2 lata pociągnie na wysokich obrotach. Dodatkowo jest niepisanym trenerem, dyrektorem sportowym a nawet cichym prezesem. Nie wiem czemu się czepiacie tu teraz skoro temat dotyczy przyszłości klubu.
0
Rafał0209
Rafał0209
18 lipca 2020, 11:34
Barcelona w przeciwieństwie do tamtego Milanu nie żałuje na graczy z topu jak nie wychodzi próbują ich zastąpić nowymi równie zdolnymi ,a nie półśrodkami z Genoa . i ciągle są na tym topie ,to wciąż wicemistrz Hiszpani i uczestnik LM mają najlepszego gracza na świecie wielu znakomitych graczy , są marketingowo w top 5 , miliony fanów , i budżet na poziomie , nie wyjdzie im sezon dwa ale myśle że odbiją się szybko i wrócą na szczyt a kryzys bycia średniakiem ligowym im nie grozi. co nie zmienia faktu że Real który jeszcze nie tak dawno był uważany za zespół który żyje z najlepszych graczy innych drużyn kupionych za miliony , teraz sam potrafi i świetnie wychowuje swoje gwiazdy .
2
AC Kamil
AC Kamil
18 lipca 2020, 12:20
W tym przesłaniu nie chodzi o to co jest teraz, a o to co ma stać się z Barceloną za kilka lat. Trzon drużyny staje się tam co raz bardziej wiekowy: Messi 33, Suarez 33, Pique 33, Busquets 32, Rakitić 32, Alba 31, Vidal 33. Barcelona wyłożyła ogromne pieniądze na odmłodzenie drużyny i ściągnęła kilku zawodników za wielkie pieniądze: Coutinho 145 mln euro, Dembele 138 mln euro, Griezmann 120 mln euro czy de Jong 75 mln euro. Za takie pieniądze przebudowę Barcelony na obecnym etapie należy nazwać jedną wielką klapą, a wymiana Arthur + gotówka za Pjanica to kontynuacja chaotycznej polityki transferowej, która nie wróży nic dobrego. Barcelona mimo tak dobrej drużyny jest ciągle uzależniona od jednego zawodnika, nie widać by przygotowywali się jakkolwiek na jego odejście, a powinni stawiać fundamenty pod erę bez Messiego w klubie.
0
Rafał0209
Rafał0209
18 lipca 2020, 12:38
Frank de jong 23 , Fati 17 , Dembele 23 ,Semedo 26 , Lenglet 25 , Umititi 26 , To naprawdę graczę na poziomie a co niektórzy mogą być w topie najlepszych . do tego Coutinho czy Griezman wchodzą w najlepszy wiek dla piłkarza a wszyscy wymienieni graczę po 30 są lekko wstanie grać na najwyższym poziomie przez 3 lata . to spokojnie sporo czasu dla takiego klubu jak Barcelona dla której większość graczy świata marzy zagrać
0
Rafał0209
Rafał0209
18 lipca 2020, 12:43
31-33 lata i wiekowy piłkarz? Mówiłem i będę mówić - gry komputerowe wypaczyły patrzenie ludzi na piłkarzy i budowę drużyny piłkarskiej
1
AC Kamil
AC Kamil
18 lipca 2020, 12:48
Co z tego, że Coutinho wchodzi w najlepszy wiek dla piłkarza jak Barcelona tylko myśli jak odzyskać z niego jeszcze jak największe pieniądze ? Za kwoty jakie wydali na transfery można oczekiwać zdecydowanie więcej. Talentów w drużynie jak Fati czy de Jong nie brakuje, ale jeśli mają się rozwijać pod okiem takich trenerów jak Setien to ich rozwój piłkarski raczej zwolni niż przyspieszy.
1
AC Kamil
AC Kamil
18 lipca 2020, 12:54
Miszcz

Czy ja tam gdzieś napisałem, że Ci piłkarze to już emeryci i nie nadają się do niczego bo są już po trzydziestce ? Rozważamy to co ma stać się za kilka sezonów z Barceloną. W tym momencie dalej są topową drużyną i to w głównej mierze dzięki tym zawodnikom powyżej 30 roku życia. Jednak jeśli zawodnik ma 32-33 lata to możemy spodziewać się, że zagra jeszcze +/- 3 sezony na wysokim poziomie, a później potrzebne będzie zastępstwo na równie wysokim poziomie.
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 12:57
0
Corsa
Corsa
18 lipca 2020, 11:26
Kiedyś myślałem, że to Ronaldo ciągnie cały wózek Realu, a Zidane osiąga sukcesy tylko dzięki niemu. Okazało się jednak, że tak jest w Barcelonie. CR7 odszedł, Francuz bez niego sięgnął po mistrza i zaczyna budować od nowa świetny zespół, a Barca? Nie uczą się na błędach. Ile oni chcą eksploatować tego Messiego? do 40-stki? Ewidentnie widać, że nie wróci on już do takiej formy, więc o jakiej LM tu mowa. Nie mają trenera, nie mają następców, robi się bałagan, jak i u nas. Z tym, że ich upadek może okazać się dużo bardziej bolesny, tam co rusz śmigają ogromne kwoty, wszystko na kredyt, tylko czekać aż bańka pęknie. W końcu parasol ochronny przestanie funkcjonować, teraz pod nim siedzą kluby takie jak City czy PSG.
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 11:29
2
Zuber
Zuber
18 lipca 2020, 11:08
Problemem jest to, że Messi jest już stary, a miejsca nie ustąpi. Real pożegnał Ronaldo chyba w najlepszym momencie i jeszcze na nim zarobił. Barcelona nie zrobiła złych transferów, tylko Ci piłkarze po prostu wiedzą, że co nie zrobią to będą w cieniu Leo, ten sam problem od lat jest w reprezentacji Argentyny, chociaż po części to też wina słabych trenerów bez charakteru, którzy nie potrafią go posadzić na ławce albo dobrze ustawić na boisku, tam po prostu nie ma kolektywu tak jak jeszcze chwile temu było to u nas.
3
Rocker
Rocker
18 lipca 2020, 11:20
Na szczęście ten cień nie jest za duży ;)
1
jarek2572
jarek2572
18 lipca 2020, 10:57
Różnica między Milanem, a barcą jest taka, że najpierw za sprawą Ronaldinho, a potem Messiego zyskali oni masę fanów, tak zwanych sezonowców. Zrobiło się bum na barce bo ładnie grali dla oka. Nie chce im nic ująć z tego co osiągali wcześniej, ale założę się że większość obecnych kibiców hiszpańskiego klubu nie wie nawet kto to bracia de Boer, albo że Guardiola zanim został trenerem, to był ich piłkarzem. Chodzi mi o to, że jak zaraz nie będzie ich gra miła dla oka i nie bedzie wyników to się skończy moda na Barcelonę. I różnica między nami jest taka, że Milan nigdy nie wyszedł z mody, nawet przy tych wynikach które nam prezentuje od ostatnich 10 lat.
13
SmutnaŻabaZMilanu
SmutnaŻabaZMilanu
18 lipca 2020, 11:55
A ja za dzieciaka przyszedłem kibicować z Barcelony do Milanu za Ronaldinho i tak zostało i wiem kto to Gullit, Van Basten, Weah i od kilku lat obejrzałem wszystkie mecze Milanu jeśli nie wypadło mi coś naprawdę bardzo ważnego. Przestańmy wyliczać komuś powody dlaczego kibicuje jakiemuś klubowi, bo jeśli nie decyduje o tym lokalizacja to najczęściej są to niuanse z dzieciństwa. A moda na Barcelonę moim zdaniem bardzo długo nie minie tak samo jak na Milan i mówienie, że kibice Barcelony nie wiedzą, że Guardiola był ich piłkarzem, jest moim zdaniem bardzo bezpodstawne i niesprawiedliwe.
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 11:57
8
Cimar94
Cimar94
18 lipca 2020, 10:53
Problemem Barcelony jest trener. Od Guardioli nie było tam praktycznie poważnego trenera. Na szczęście to nie nasz problem, chętnie zajmiemy miejsce Barcelony w europejskim topie.
1
kamilus
kamilus
18 lipca 2020, 11:54
Trener to jedno, ale to, co robią ludzie odpowiedzialni za transfery (Abidal i Braida), to czysty kryminał.
2
Vol'jin
18 lipca 2020, 12:29
Braida nie pracuje w Barcelonie od 2-3 lat bodajże i on zresztą ponoć mial być odpowiedzialny za sektor młodzieżowy bardziej
0
patoo_07
patoo_07
18 lipca 2020, 10:52
Prawda jest taka, że jak nie zmienią polityki transferowej, to ich Real zdystansuje na następne 10 lat. W Realu praktycznie budują już skład na następną dekadę, stopniowo rotując starą gwardią i młodzikami. Rodrygo, Vinicius, Valverde, Militao, Mendy, Varane ciągle jest młody, a to już klasa sama w sobie, dojdzie do tego Kubo, dojdzie Odegaard. Szkoda tylko, że oddali Hakimiego. Barcelona nie interesowała się tym i tak jak Milan kiedyś przespała moment na ściągnięcie wartościowych młodych zawodników, aby mogli się uczyć od kadry mistrzów. W Realu zrobili to idealnie. Ściągnęli młodych, żeby trenowali z drużyną, która seryjnie wygrywa Ligę Mistrzów. Mecze grali w Castilli, a teraz mają zawodników na lata. Czapki z głów, a Barca będzie się biła z Sevilla i innymi o 3-4 miejsce zaraz.
Edytowano dnia: 18 lipca 2020, 10:54
3
tomasz696
tomasz696
18 lipca 2020, 11:17
Mają możliwość podobno odkupienia hakiniego za tą samą kasę także luz
2
roeser
roeser
18 lipca 2020, 10:41
Pique 33 lata, Alba 31, Busquets 32, Rakitic 32, Roberto 28, Vidal 33, Messi 33, Suarez 33, Griezzman 29.

W dodatku wymienili się z Juventusem i dali im 23-letniego Arthura za 30-letniego Pjanica.

Pozostali młodzi w składzie światowego poziomu nie prezentują. Najbliżej może Lengletowi w tym sezonie, De Jong jeszcze skrzydeł do końca nie rozwinął. Ter Stegen trzyma poziom. Umtiti kontuzjowany.

Ale oprócz nich jest straszna bieda, chociaż Barcelona jest jednym z klubów który wydał najwięcej pieniędzy na nowych zawodników w ostatnich latach. Przewalili grube miliony na graczy, z których nie ma większego pożytku i nie będą w stanie odzyskać tej kasy. Coutinho, Dembele, Griezzman łącznie kosztowali prawie 400 milionów euro i zarabiają grube pieniądze.

A teraz jeszcze krążą plotki, że będą chcieli dać 110 milionów za Lautaro z Interu. Kolejny zawodnik, który do Barcelony pasuje jak pięść do nosa. Nie zastąpi Suareza, nie zagra na lewym skrzydle. Jest podwieszonym napastnikiem, a takiego Barcelona w składzie już ma w postaci Messiego. Trochę podobnie jak Griezzmann będzie miał problem ze znalezieniem sobie miejsca.

Przyszłość Barcelony raczej różowa nie będzie, ale wątpię żeby wypadli poza LM na 8 lat jak Milan. Chociaż patrząc na to co Bartomeu tam wyprawia głowy bym nie dał.
5
Cimar94
Cimar94
18 lipca 2020, 10:51
Pięść do nosa całkiem pasuje ;)
1
MK92
MK92
18 lipca 2020, 10:35
Barcelona jest gdzieś na etapie Milanu z lat 2008-2012. Nie ma co lamentować, jak to robią kibice Blaugrany, ale faktycznie klub ten idzie w złym kierunku w przeciwieństwie do Realu Madryt.
0
skazany na bany x2
skazany na bany x2
18 lipca 2020, 10:10
mnie to ciekawi czemu tam się poważnych trenerów nie zatrudnia? a może messi ich wybiera? zagwozdke mam.
3
tober12
tober12
18 lipca 2020, 09:58
Musicie zwiększyć intensywność treningow w aspekcie symulek. Bo za mało Wam ostatnio gwizdaja. A na poważnie to czasy Messiego, który strzelał po 50 goli w sezonie się kończą, a takiego nie znajdziecie już więc z automatu drużyna będzie slabsza xd
5
POE
POE
18 lipca 2020, 09:49
Jak na razie nie maja kogo zastapic w przyszlosci za Suareza Messiego i Busquetsa lipe mają idą mroczne czasy
2
Marcos Salinas
Marcos Salinas
18 lipca 2020, 09:48
Nie ten kaliber błędów, bo mimo podstarzałego trzonu oraz nietrafionych głównych transferów jacyś następcy tam są, zaś Milan Berlusconiego nie miał nikogo prócz Pato z realnego materiału na przemianę pokoleniową.Prędzej Juventusowi przydarzy się taka zapaść niż Katalończykom.
1
Milanboy
Milanboy
18 lipca 2020, 09:51
Kto i gdzie? Bo prócz fdj jakoś nie widzę zastępców.
3
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
18 lipca 2020, 09:47
Chcieli by 7 pucharów LM... a takiego wała!
11
Milanboy
Milanboy
18 lipca 2020, 09:40
Szkoda jeśli będzie tylko gorzej, akurat ja Dumę Katalonii lubię i w przeciwieństwie do niektórych nie żywię jakiejś urazy, tak samo w sumie do tego każdego klubu nie mam urazy.
2
dziadek
dziadek
18 lipca 2020, 09:39
Panie, daj pan spokój! Idź pan zobacz do łazienki, jakaś łajza w lusterku stoi!
1
MrCostacurta
MrCostacurta
18 lipca 2020, 09:39
Puste słowa. Jakbym słyszał polityków.
5
kamilus
kamilus
18 lipca 2020, 11:51
Czy puste to nie wiem, ale prawdziwe.
1
matten
matten
18 lipca 2020, 09:30
Podążają drogą Milanu od jakiegoś czasu - nieudane transfery, kiepskie wybory na stanowisko trenera, chaos na szczeblu kierowniczym (choć takich cyrków jak "afera hejterska" nie przypominam sobie w Milanie). Inna sprawa, że pomimo tych przeciwności nadal grają w Lidze Mistrzów w przeciwieństwie do Milanu :/
2
Rucz4j
Rucz4j
18 lipca 2020, 09:51
Prawda, tylko różnica jest taka że Milan ściągał szrot po 10-20 mln, a Barcy wali nieudane transfery po 70-120
4
kamilus
kamilus
18 lipca 2020, 11:51
Milan miał budżet na poziomie 200-250 mln, Barcelona ma na poziomie 400-500 mln, więc mogli wydawać odpowiednio więcej (z takim samym, czyli beznadziejnym, efektem).
3
Rafalzki
Rafalzki
18 lipca 2020, 09:28
typowy polityczny bełkot wyborczy.
6
kamilus
kamilus
18 lipca 2020, 11:50
Ale co jest nieprawdziwego w tych słowach? Obecna Barcelona to Milan z lat 2008-2010, gdzie wciąż myślano, że możemy walczyć o najwyższe cele, a tak naprawdę byliśmy na krawędzi przepaści, w którą spadliśmy kilka lat później. A wszystko przez brak mądrych sprzedaży, pełno niewypałów transferowych, ogromne sumy wydawane na pensje i zakupy nowych graczy, czyli to wszystko, co doprowadziło Rossonerich tam, gdzie się obecnie znajdują.
2
Rafalzki
Rafalzki
18 lipca 2020, 12:01
kamilus pewnie, że sporo masz racji ale Barcelona jednak trochę różni się jednak od Milanu z lat 2008-10. Futbol w ostatniej dekadzie kosmicznie się zmienił, a właściwie finanse w futbolu których Berlusconi nie był w stanie przeskoczyć, bardziej tutaj upatrywałbym genezy upadku sportowego Milanu. Barcelona to jednak trochę inne budżety. Może i toną w długach ale nadal sprowadzają zawodników po 70-80 milionów. Kwoty na transfery o których my możemy pomarzyć. Więc i różnic i podobieństw na siłę można się dopatrywać.
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI