Zapadło najważniejsze rozstrzygnięcie sezonu 2019/2020 - w niedzielny wieczór mistrzostwo Włoch wywalczył Juventus, który postawił kropkę nad "i" wygraną 2:0 z Sampdorią. Dla turyńczyków to 9. tytuł z rzędu oraz 36. w historii klubu.
Awansu do Ligi Mistrzów pewne są już ekipy Interu, Atalanty oraz Lazio. W fazie grupowej Ligi Europy zamelduje się Napoli jako zdobywca Pucharu Włoch, zaś do rozstrzygnięcia pozostaje kto dołączy do azzurrich, a kto wyląduje w eliminacjach. Rozstrzygnie to zajęcie odpowiednio wyższej lub niższej pozycji w duecie Roma - Milan.
Z ligą pożegnały się zespoły SPAL i Brescii, w najbliższych dniach dołączy do nich drużyna Lecce lub Genoi.
Co do Juve. Myślę, że to pierwszy sezon od kilku lat gdzie sędziowie już nie byli tak bardzo pomocni jak zwykle i ekipa z Turynu mistrzostwo zdobywa "dopiero" 2 kolejki przed końcem. Przypadek ?
Ogólnie mimo VAR sędziowanie w tym sezonie było bardzo złe, nawet komentatorzy zwracali na to uwagę, karne z czapy, dziwne decyzje, dramat jednym słowem.
Jeśli chodzi o nasz kochany Milan, razem z przyjściem Giampaolo nasze nadzieje na LM prysły, szkoda tylko że wiedziało o tym 90% kibiców, ale w zarządzie nikt. Mamy kontynuację projektu, trzeba liczyć, że Pioli da radę i będziemy bić się o top 4. Wszystko wskazuje na to, że Zlatan zostanie i cały trzon zespołu, więc jest szansa że przy 2-3 solidnych wzmocnieniach i kontynuacji dobrej gry nie trzeba się będzie obawiać meczów z czołówka tylko walczyć na równi.
Forza Milan !!
Pamiętaj że oni grają jeszcze w LM - więc formę przygotowują pod to - czy im się uda ciężko to widzę.
Inna sprawa,że Lazio i Inter kompletnie przespały okres pandemii i niejako walkowerem oddały tytuł
Więc jak najbardziej zwycięstwo rzymian w LE ustawia Milan. :)
Ogólnie eliminacje by mi nie przeszkadzały, gdyby nie fakt, że jako drużyna nierozstawiona możemy naprawdę kiepsko trafić, a teraz już nie będzie dwumeczów.
Poza tym Atalanta to kolektyw, oni nie są oparci na poszczególnych piłkarzach. Pokazywali w tym sezonie, że i bez Zapaty, a nawet bez Papu Gomeza potrafią ładnie i efektywnie grać w piłkę. Na miejsce Zapaty wskoczy leciutko świetny Muriel lub objawienie tego sezonu w Bolonii - Musa Barrow. To drużyna, która każdym garniturem gra taką samą piłkę. Więc po odejściu jednego czy dwóch nie wróżyłbym im odejścia w przeciętność.
Moim zdaniem top3 w przyszłym roku to Juve, Inter i Atalanta. Czwarte miejsce będzie "do wzięcia" i powalczą o nie Lazio, Roma, Napoli i, miejmy nadzieję, Milan.
Co do naszej przyszłości, to wiele pokażą nasze wzmocnienia. O ile pierwszy garnitur mamy na miarę walki o 4 miejsce - kiedy jest w formie - tak nasze rezerwy na niektórych pozycjach wołają o pomstę do nieba. Rezerwy dla środka obrony i lewej obrony praktycznie nie istnieją. Zastępstwa dla Kessiego i Bennacera nie mamy. Napastnik jest w sumie jeden. Cała prawa strona nawet w podstawowej wersji nie umywa się do lewej, a kiedy na prawej grają rezerwy, to już w ogóle cienizna.
Jeżeli zarządowi uda się sprowadzić porządnych: prawego obrońcę, środkowego obrońcę, środkowego pomocnika i napastnika, to będzie można o czymś rozmawiać. A to tylko niezbędne zakupy, bo przydaliby się także ktoś do rywalizacji z Theo, prawoskrzydłowy i rezerwowa "10". Mamy za mało pieniędzy, by kupić odpowiednią ilość odpowiedniej jakości piłkarzy, ale podstawa - środek i prawa strona obrony, środek pola i napad - to wręcz obowiązek.
Jak roma pyknie za pare dni torino, to wtedy mecz juve z rzymianami nie ma znaczenia... bedziemy grac w eliminacjach. trzeba na razie trzymac kciuki za torino, a przy okazji my nie mozemy spierniczyc.
ja niestety sie juz nastawilem, ze bedziemy jezdzic po pastwiskach
Jak roma pyknie za pare dni torino, to wtedy mecz juve z rzymianami nie ma znaczenia... bedziemy grac w eliminacjach. trzeba na razie trzymac kciuki za torino, a przy okazji my nie mozemy spierniczyc.
ja niestety sie juz nastawilem, ze bedziemy jezdzic po pastwiskach
a tak serio, to slaby ten juventus. na 2 kolejki przed koncem to i tak nie jest zle, potrafili wygrywac szybciej, w cuglach. dobrze ze sarri tam zostaje, bo widac, ze chlop do konca tego nie ogarnia... inter np, ma mniej porazek od juve ale tymi remisami skopali sprawe, a tak bylaby szansa. moze za rok ktos powalczy, bo ten juventus jest po prostu mierny...