Hakanowi Calhanoglu, który eksplodował z formą wraz z pojawieniem się Ibrahimovicia i przejściem z 4-3-3 na 4-2-3-1, udało się również zdobyć bramki z rzutów wolnych. Turecki pomocnik od czasu transferu do Rossonerich strzelił w ten sposób zaledwie trzy gole: przeciwko Fiorentinie w 2018 roku i dwa razy w 2020 roku (z Hellasem i Atalantą). To poprawa, która zwiększa pewność siebie zawodnika również w perspektywie następnego sezonu. Choć należy pamiętać, że przed odejściem Suso większość rzutów wolnych była wykonywana właśnie przez Hiszpana. Wydaje się, że Calhanoglu wreszcie znalazł w Milanie złoty środek na ten rodzaj stałego fragmentu gry, którego wykonywaniem tak zachwycał w Bayerze Leverkusen.
A tak na serio to widać, że naszym piłkarzom podoba się to jak Pioli zaczął kierować zespołem.No i oczywiście Zlatan też dużo pomógł
Dla porównania Bonaventura w 184 spotkaniach dla Milanu 35 bramek i 30 asyst.