Manuel Locatelli na konferencji przed meczem kadry wypowiedział się na temat swojej kariery i odejścia z Milanu do Sassuolo, które definitywnie nastąpiło rok temu (wcześniej było wypożyczenie na sezon 2018/19).
- Czy żałuję, że tak potoczyła się moja kariera w Milanie? Nie. Po prostu tak miało być. Tak sprawy się potoczyły i dziś jestem bardzo zadowolony. Sassuolo było dla mnie rewanżem, jestem im naprawdę wdzięczny, ponieważ dali mi pewność siebie i sprawili, że dojrzałem.
Locatelli został wypchnięty z Milanu rok temu za 12,5 mln. Był wtedy 21-letnim wychowankiem, już z 63 występami w serie A, był pierwszym pomocnikiem z ławki prezentującym przyzwoity poziom, wiadomo nie był to wirtuoz tylko solidny destruktor, taki trochę przypominający "początki" Ambrosiniego. Zamykał mecze, zdobywając przy tym piąte miejsce w Serie A z Gattuso.
Dziś? po roku jest wart dwa razy tyle (wg.Transfermrkt 25 mln), dalej ma tylko 22 lata, i puka do reprezentacji Włoch - gdzie za rok, dwa może się zaaklimatyzować obok Tonalego. W teorii, podobnie jak teoretyczny duet Romek-Caldara, mogli by razem grać w Milanie i reprezentacji.
A Milan w tym czasie co? przez ten rok Manu w Sassuolo. Milan zmarnował pół roku na kontuzje i kuriozalnie słabą formę Biglii. Którego zamiast sprzedać rok temu za te kilka mln (zostawiając Manu) wczoraj oddalismy za darmo. Do tego Milan też sypnął 8 mln, na Krunića którego dziś trzeba się pozbyć.
Bennacer został kupiony w miejsce Bakayoko więc dalej uważam że lepiej byłoby zachować Locatellgo niż kupować Krunicia i zostawiać Biglię, żeby mieć te 4,5 miliona za które też rok wczesniej można by wyciągnąć za Biglie, i być do przodu... z perspektywicznym wychowankiem niż z dwoma odrzutkami.
Locatelli > Biglia i Krunić. (rok temu, i dziś jeszcze bardziej.)
Milan świetnego biznesu na tym nie zrobił. Dziś też ile? 50/55 mln idzie na obstawienie defensywnej pomocy, i budżet na konkretne wzmocnienia (na prawą) malaje. Podobnie jak wczesniej z Cristante, teraz obawiam się trochę o karierę Gabbii. Kolejny zawodnik tego pokroju którego zamiast rozwijać Milan pewnie za rok wypluje, że zarobić trochę na sprzedarzy wychowanka. Swoją drogą to samo jest teraz pewnie z wyborem między Contim i Calabrią, poleci Calabria bo jest wychowankiem, i będzie można wpisać zarobek z wychowanków, a Conti oby wylądował na ławce przynajmniej. Zostanie starszy i bardziej kontuzjogenny Conti - zamiast Calabrii, wiadomo obaj powinni siedzieć na ławce, powiedzmy za Aurierem.
A to że Locatelli "nie załuje", pff.. to wiadomo.. nikt niczego nie powinien żałować, trzeba iść do przodu, tak jak Milan z Tonalim i Bakayoko. A Sassuolo z Locatelli. Z tej perspektywy to wiadomo że Milan wyjdzie na tym lepiej, tyle tylko że kosztem ok 55 mln euro (na co nie każdy klub stać) albo kosztem wzmocenien na innych pozycjach. A to co mnie osobiscie najbardziej martwi to to że Milan nie dał szansy rozwinąć się swojemu wychowankowi do końca. Łatwo oceniać po fakcie, a dużo cięzej wyobrazić sobie to czego się nie zyskało.
Locatelli to dalej fajny zawodnik, i przykre byłoby oglądać go w barwach Juve czy Interu, grającego dobrze.
Siedzą pochowani po jaskiniach.
Bardzo dobrze że został sprzedany. Jeśli chcemy sie liczyć w walce o cele wyższe niż 6miejsce tacy zawodnicy nie powinni nawet wąchać koszulki ACM.
Niestety, ale ja nigdy nie mogłem przyzwyczaić się do równi pochyłej po jakiej zjechał nasz klub po 2007 roku.
Nikt tu nie pluje jadem, ja życzę Manu dobrze bo to nasz wychowanek, reszta myślę też, po prostu jest za słaby na Milan.
Maldini: ale to Ty dzwonisz