Spore pochwały za środowy występ w sparingowym meczu z Novarą zebrał Emil Roback. Szwed urodzony w 2003 roku i ściągnięty w ostatnich tygodniach z Hammarby IF pokazał się z bardzo dobrej strony wnosząc sporo ożywienia w atak rossonerich. Udało mu się nawet zanotować asystę przy golu Diego Laxalta, jak również samemu trafić do siatki, ale arbiter nie uznał tej brami z powodu spalonego. Można spodziewać się, że młody zawodnik dostanie jeszcze okazje do wykazania się w sparingach z Monzą oraz Vicenzą. Jak podkreśla Il Corriere della Sera, na start przygody w czerwono-czarnych barwach ofensywny zawodnik wywarł naprawdę pozytywne wrażenie.
W ramach niesienia kaganka oświaty pod strzechy:
https://www.youtube.com/watch?v=zXj4AyotYzc
Jak bedzie sie wyroznial w sparingach i na treningach to kto wie czy z 1 skladem nie zacznie sezonu.