Sandro Tonali wypowiedział się krótko dla Sky Sport: "Spełnia się marzenie o zakładaniu barw Milanu? Wciąż jeszcze czekam, aby wreszcie założyć koszulkę Milanu, ale już jutro to marzenie się spełni. Emocje? Na pewno są ogromne, ale postaram się zasnąć i jutro spokojnie trenować".
Wiadomo, że to dwa różne przypadki, ale wiek nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli chłopak ma telent, a ma, to może odpalić lada chwila.
Paolo jednak mnie srogo zawstydził, sam Tonali również. To nauczka, że nie ma co być przesadnie pewnym i nie można krytykować ma zapas. Głupio mi przez to sceptyczne pokrzykiwanie, ale jednocześnie bardzo się cieszę, bo moja pomyłka oznacza, że w klubie coś drgnęło. Oby zaskoczył nas jeszcze jakiś ciekawy zakup.
Jest oficjalka, słowo się rzekło. Nie miałem racji, więc zgodnie z zapowiedzią robię urlop od komentowania, do końca mercato. Słyszymy się w ostatnim dniu. Forza Milan!
Forza Sandro!
Chapeau bas :)