Silvio Berlusconi opublikował na Twitterze wiadomość, w której poinformował o swoim wyzdrowieniu z Covid-19.
"Z pomocą Nieba i dzięki profesjonalizmowi lekarzy przezwyciężyłem to, co uważam za być może najtrudniejszą próbę mojego życia. Dziękuję wszystkim, którzy wyrazili mi swoją bliskość. Moje myśli kierują się do wielu chorych i ich rodzin"
Wyobraź sobie, że jednak coraz więcej osób neguje pandemię koronawirusa, doszukując się w niej coraz bardziej absurdalnych teorii spiskowych. Niedawno było nawet już kilka całkiem sporych demostracji antycovidowców na świecie. Trzeba było posłuchać, co ci ludzie wygadują, żeby zrozumieć, jak bardzo niektóre osoby mają słaby kontakt z rzeczywistością...
Oczywiście masz rację, że śmiertelność na koronawirusa wynika głównie z innych cieżkich chorób współistniejących u danego pacjenta. Zgadzam się również z tym, że nie wszystkie działania rządu związane z ograniczaniem rozprzestrzeniania się wirusa były zasadne i racjonalne.
Weź jednak pod uwagę fakt, że pandemia koronawirusa spadała nie tylko na Polskę, ale i na cały świat, jak grom z jasnego nieba i tak naprawdę żaden kraj nie był dobrze przygotowany na radzenie sobie ze skutkami tego zupełnie nowego zagrożenia, z jakim świat nie musiał sobie radzić od czasów chyba epidemii hiszpanki.
Tak naprawdę, kiedy pandemia zaczęła się szybko rozwijać praktycznie na całym świecie, to ani naukowcy, ani tym bardziej rządy nie wiedziały dokładnie z czym mają do czynienia. Dopiero od niedawna wiemy coraz więcej na temat tego wirusa, ale wcześniej dosyć radykalne działania rządów wynikały głównie z niewiedzy dotyczącej tego, jak groźny może być ten wirus.
Natomiast co do Silvio, to miał on sporo szcześcia, że szybko trafił do szpitala. Gdyby zaraził się koronawirusem w kwietniu, gdzie szpitale we Włoszech były przepełnione i nie bardzo było jeszcze wiadomo, jak leczyć tego wirusa, to jego szanse na wyzdrowienie byłyby znacznie mniejsze.
Mam odmienne zdanie, w niektórych sprawach związanych z tym wirusem, ale to nie jest forum na ten temat, więc nie będę dalej tego drążył, ja szczerze żałuję, że na początku dałem się tak nastraszyć i zmanipulować. Moja 85letnia babcia ciągle mi mówi o tym wirusie i przez ten stres gorzej się czuje, dla mnie to jedna wielka patologia straszyć starszych ludzi, że zaraz wyjście do sklepu ich zabije. Każdy człowiek co przeżył w życiu ostry stres wie, jak on potrafi wyniszczać, ale każdy ma swój rozum i niech postrzega tę pandemie na własny sposób, grunt nie szkodzić innym.
Gratki Silvio! Jego to chyba nic nie zabije, a przecież nigdy się nie oszczędzał xD Od śpiewania do kotleta na parostatkach, poprzez giga-wały w deweloperce i mediach, do pełni władzy w swoim kraju, klubu zabawki, który wygrywał wszystko i sławnych bunga bunga. ^^
Forza Silvio !!!
ps. polecam film LORO