Jeszcze dwie rundy eliminacyjne musi przejść Milan, aby pełnoprawnie móc powiedzieć, że gra w Lidze Europy. Po pokonaniu irlandzkiego Shamrock Rovers, tym razem rossoneri zmierzą się na San Siro z norweskim Bodo/Glimt. Stawką będzie nie tylko wynik sportowy, ale i… transferowy kształt drużyny.
Nie jest bowiem tajemnicą, że jeśli mediolańczycy zameldują się w fazie grupowej, to będą potrzebowali więcej jakościowych piłkarzy, aby podołać wszystkim wyzwaniom. Doskonale wiedzą to klubowi włodarze i wszystko wskazuje na to, że z realizacją kilku operacji poczekają do samego końca – biorąc pod uwagę właśnie misję kwalifikacyjną.
Milan, choć bez dwóch zdań jest faworytem, łatwo jednak miał nie będzie. Bodo/Glimt to rewelacja 2020 roku w norweskim futbolu. W krajowej lidze po 18 meczach ma na koncie 16 zwycięstw i 2 remisy, a w pucharach dotychczas pewnie pokonała dwie ekipy z Litwy – 6:1 Żalgiris Kowno oraz 3:1 Żalgiris Wilno.
W bieżącym roku Norwegowie nie przegrali jeszcze żadnego meczu. Uznanie z pewnością budzi ich ofensywa, gdyż w lidze legitymują się średnią ponad 3,5 bramki zdobytej na spotkanie. Trener Stefano Pioli zwrócił uwagę na to, że rywale dysponują zwłaszcza szybkimi skrzydłowymi i na to jego podopieczni będą musieli zwrócić szczególną uwagę.
Wspomniany włoski szkoleniowiec będzie musiał radzić sobie z kilkoma absencjami. Niezmiennie niezdolni jeszcze do gry są Mateo Musacchio, Alessio Romagnoli oraz Andrea Conti, dopiero wraca do formy Rafael Leao, koronawirusem zakaził się Leo Duarte, zaś w kwalifikacjach za czerwoną kartkę pauzuje jeszcze Ante Rebić. Tym samym pole manewru Piolego nieco się zawęża.
Dodatkowo w czwartek po południu poinformowano, że koronawirusem zakaził się również Zlatan Ibrahimović - Szweda zastąpić ma Lorenzo Colombo.
Możemy się spodziewać, że Pioli na pozostałych pozycjach postawi na sprawdzone nazwiska. Media nie awizują w wyjściowej jedenastce żadnych dodatkowych zmian względem wygranego starcia z Irlandczykami, natomiast w porównaniu ze zwyciężoną 2:0 potyczką z Bologną, zawieszonego Rebicia na lewej flance zastąpi Alexis Saelemaekers.
Lepszy z pary włosko-norweskiej już za tydzień zagra na wyjeździe ze zwycięzcą starcia tureckiego Besiktasu z portugalskim Rio Ave. Jedna z tych czterech ekip zapewni sobie udział w jesiennej fazie grupowej.
Mecz III rundy eliminacji do Ligi Europy pomiędzy AC Milan a Bodo/Glimt rozpocznie się w czwartek, 24 września o godzinie 20:30 na San Siro. Sędzią głównym tego starcia będzie Fran Jović z Chorwacji, zaś w użyciu zabraknie technologii VAR. Żadna polska stacja telewizyjna nie przeprowadzi transmisji na żywo z tego pojedynku.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma - Calabria, Kjaer, Gabbia, T. Hernandez - Kessie, Bennacer - Castillejo, Calhanoglu, Saelemaekers - Colombo
BODO/GLIMT (4-3-3): Haikin - Konradsen, Lode, Hoibraten, Bjorkan - Fet, Berg, Saltnes - Zinckernagel, Boniface, Hauge
Linki pojawiają się kilka minut przed spotkaniem.
Jeśli jeszcze nie zauważyłeś to Cię poinformuje, że mecze Milanu w el. LE nie są transmitowane w Polsce, a dodatkowo żaden nasz mecz w europejskich pucharach(jesli awansujemy+ew. 4 runda) nie będzie na eleven, tylko na polsat sport premium :)
P.S
Nie wiem, czy Cię to poprawna forma.
Tutaj masz wyliczone stacje w krajach w których będzie. W reszcie nawet na apce nie będzie niestety. Może jakiś VPN spróbuj ?
Sobie pobierz i oglądasz
Sobie pobierz i oglądasz
Nadal jesteśmy faworytami tego meczu, ale bez Ibry mam jakąś nutę obaw, a gdyby Szwed wyszedł od początku, to byłbym pewny wygranej.
apka Milanu?
21 letni chłopak, 16 goli i 9 asyst w 19 meczach we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie (Liga norwerska + Liga Europy). Chociaż grali z samymi ogórami, to i tak robi to wrażenie.
Na Mistrzostwach Świata U20, w meczu z Hondurasem (wtedy, co Haaland zapakował 9 goli), to Hauge zaliczył 4 asysty, a Norwegia rozbiła rywali 12:0.
Oczywiście, że to wygramy, ale przedstawiam Wam tylko i wyłącznie najprawdopodobniej najjaśniejszy ich punkt.
Damy radę! Forza!