W piątek zespołowi Milanu przyszło zmierzyć się z... trudnymi warunkami atmosferycznymi. Jak donoszą włoskie media, nad ośrodkiem Milanello padał ulewny deszcz, a co gorsza powstała także trąba powietrzna. W efekcie w ośrodku treningowym rossonerich powalonych zostało parę drzew, a pracownicy klubu spędzili kilka godzin, aby przywrócić wszystko do porządku.
Podopieczni trenera Stefano Piolego nie mają dużo czasu na pracę, ponieważ już po sobotnim treningu polecą na południe Włoch, gdzie w niedzielę o godzinie 18:00 rozpoczną wyjazdowy pojedynek z Crotone.
(nie sprawdzałem wczesniejszych kom., ale oddaje honor szybszemu. nawias dodałem w edycji)
akurat koronawirusa stworzył przypadek bo mutacje w wirusie powstaja przypadkowo
Tak tak, wiemy, tak samo jak to, że Ziemia jest płaska, a Juve nie ma wsparcia sędziów.