Z kilkoma istotnymi absencjami przystąpi Milan do niedzielnego meczu wyjazdowego z Crotone. Rossoneri nie przegrali jednak żadnego spotkania od ponad pół roku, a oczekiwania względem nich są jasne i dotyczą wywalczenia przez zespół awansu do Ligi Mistrzów. A jeśli chce się to osiągnąć, to w takiej potyczce zanotować wpadki nie można – nawet będąc osłabionym.
Zespół z południa Włoch wywalczył awans do Serie A z drugiego miejsca w tabeli zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej. Wydaje się jednak, że wśród najlepszych nie będzie miał łatwo. Kalabryjczycy są wskazywani przez media jako jeden z faworytów do spadku, a swoich notowań nie poprawili na inaugurację, gdy przegrali w delegacji 1:4 z Genoą.
Szkoleniowiec „Pitagorejczyków”, Giovanni Stroppa, ma związki z Milanem. W latach 1989-1991 oraz 1994-1995 występował w pierwszym zespole rossonerich jako piłkarz, dorastał także w sektorze młodzieżowym klubu. Później już, jako trener, prowadził czerwoną-czarną Primaverę, a miało to miejsce w okresie 2009-2011. Wcześniej przez trzy lata pracował z młodszymi zawodnikami.
Najbardziej charakterystyczną postacią południowców jest bramkarz Alex Cordaz, który występuje w drużynie nieprzerwanie od 2015 roku. On strzegł jej bramki także w latach 2017-2019 spędzonych przez klub w Serie A. Inną postacią, którą mogą kojarzyć fani rossonerich, jest także Nicolo Zanellato – obecny 22-latek, obijający się niegdyś o pierwszy zespół ekipy z Mediolanu.
Trener Stroppa nie będzie mógł liczyć w niedzielny wieczór na wszystkich swoich podopiecznych. Kontuzje wykluczają bowiem Giuseppe Cuomo, Guillaume Gigliottiego, Ahmada Benaliego oraz Emmanuele Riviere. Ten ostatni, Francuz, strzelił dla beniaminka honorowego gola w przegranym starciu inauguracyjnym w Ligurii.
W Milanie natomiast nastroje dopisują, bo trudno, żeby było inaczej, skoro drużyna kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Wszyscy mają jednak świadomość problemów, z który aktualnie przychodzi mierzyć się trenerowi Stefano Piolemu. Włoch musi radzić sobie w okrojonym składzie.
W potyczce na południu Italii na pewno nie ujrzymy kontuzjowanych Mateo Musacchio i Andrei Contiego, dopiero powracającego do pełni formy Alessio Romagnolego, a ponadto zakażonych koronawirusem Leo Duarte oraz Zlatana Ibrahimovicia. Problemy w defensywie nie są niczym nowym, ale absencja szwedzkiego napastnika z pewnością będzie ciążąca w ofensywie.
Zdaniem włoskich mediów, Ibrę na szpicy ataku zastąpi Lorenzo Colombo, który trafił do siatki w czwartek w wygranym 3:2 starciu eliminacji do Ligi Europy z norweskim Bodo/Glimt. Wówczas Ante Rebić będzie mógł zachować pozycję lewoskrzydłowego. Obsada pozostałych miejsc w wyjściowym składzie ma natomiast być mocno „standardowa”.
Rossoneri grali na wyjeździe z kalabryjską ekipą dwukrotnie. Ostatnio w sierpniu 2017 roku, gdy rozbili ją 3:0 po golach Francka Kessiego (z rzutu karnego), Patricka Cutrone oraz Suso. Wcześniej natomiast w kwietniu – również 2017 – i wtedy zremisowali 1:1. Ostatnia potyczka mediolańsko-krotońska to z kolei styczeń 2018 i wygrana gospodarzy na San Siro 1:0 po trafieniu Leonardo Bonucciego.
Mecz 2. kolejki Serie A pomiędzy Crotone FC a AC Milan rozpocznie się w niedzielę, 27 września o godzinie 18:00 na Stadio Ezio Scida. Sędzią głównym tego starcia będzie Luca Pairetto z Turynu. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
CROTONE FC (3-5-2): Cordaz – Magallan, Marrone, Golemic – Rispori, Eduardo, Cigarini, Zanellato, Mollina – Messias, Simy
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Kjaer, Gabbia, T. Hernandez – Bennacer, Kessie – Castillejo, Calhanoglu, Rebić – Colombo
98 zł ==> 244 zł
Gigio
Calabria-Kjaer-Gabbia-Theo
Kessie-Tonali
Diaz-Hakan-Saelemaekers
Rebic
Zlatana powinien zastąpić, mimo wszystko Colombo, bo więcej pożytku z Rebicia będziemy mieli na lewym skrzydle.
Takie mecze są kluczowe w walce o LM, więc musimy to wygrać! Forza Milan!
3 pkt w takich meczach to obowiązek
Belga potrzebujemy.