RAFAEL LEAO: "Zawszę staram się dawać z siebie wszystko. Gram tam gdzie ustawia mnie trener. Przede wszystkim cieszę się, że wygraliśmy, ale to oczywiste, że jestem również zadowolony z dwóch bramek. To był ciężki mecz. Ulubiona pozycja? Ciężko powiedzieć. Lubię grać na skrzydle. Mam wtedy więcej miejsca i sporo szans na pojedynki 1 na 1. Kiedy gram jako napastnik mam większe szanse na zdobycie bramki. Czuję zaufanie trenera i drużyny. Fajnie, że mogłem dziś zagrać w pierwszym składzie. Drużyna? Po lockdownie graliśmy świetne mecze. Dobrze by było utrzymać tamtą dyspozycję. Derby? Krok po kroku. Inter będzie faworytem. Mają wielkich piłkarzy. Chcemy jednak wygrać ten mecz".
Tym razem krytykujecie 21letniego zawodnika, który pomimo młodego wieku osiągnął w życiu więcej niż którykolwiek z Nas osiągnie. Gościu siedział na kwarantannie, dwa miesiące nie trenował, a podczas meczu widać po jego twarzy, że jest naprawdę wykończony. Pomimo tego strzela 2 bramki i wygrywa nam mecz. Ponadto nie boi się wejść w drybling, dobrze gra 1x1, dzięki czemu bardzo często stwarza zagrożenie pod bramką przeciwnika. Niektórzy z Was piszą, że jest samolubny. Nic bardziej mylnego. Leao za każdym razem, gdy uda mu się wygrać pojedynek 1x1 szuka podania w pole karne. Btw polecam wywiad z Walukiewiczem na Foot Truck'u, w którym to Walukiewicz opowiadał jak trudno grało się przeciwko Leao.
Dodatkowo, z tego co zauważyłem, oglądacie każdy trening Milanu, dzięki czemu doskonale wiecie, że Leao się strasznie opierdala i jest śmierdzącym leniem.......drama
Cytując klasyka, szkoda na Was szczępić ryja. Z tego miejsca chciałbym jedynie podziękować GZIUKUU, ponieważ jako jeden z nielicznych włączył myślenie.
Ps mogę dostać bana - po tym co tutaj zobaczyłem już i tak mi nie zależy
Tekst, że hipotetycznie "my" siedzimy z browarem i tłustym brzuchem na kanapie, wałkowany milion razy. MY możemy, bo zawodowy sport, to nie nasza praca i źródło utrzymania. Leao, inni lenie, czy np piłkarze wracający ze sporą nadwagą, to nie są profesjonaliści.
Uwielbiam takie wycieczki personalne zwłaszcza, że nie masz bladego pojęcia, do kogo się zwracasz. Nie będę ci się tłumaczył, że nie pije oglądając Milan, dodam tylko, że jestem w sile wieku, całkiem niezłej formie i byś się grubo zdziwił, myśląc, że jestem kibicem Januszem z wielkim brzuchem. Dokładnie to samo tyczy się tekstów typu "on coś osiągnął, wy nic". " Za przeproszeniem: gówno wiesz, co osiągnąłem ja i inni użytkownicy tego forum, więc daruj sobie takie teksty.
Co do jeszcze samej merytoryki, twojego komentarza, to twoim zdaniem skoro Leao siedział dwa miesiące na kwarantannie to ma prawo teraz oddychać rekawamy po 20-30 minutach? Zobacz na 39-letniego Ibre.
Mi tam na banie dla ciebie nie zależy, niech każdy piszę co chce, tylko z kulturą i odrobiną elokwencji. Sądząc po ostatnim zdaniu, już się obraziłeś, więc może lepiej jak pójdziesz jednak płakać do kąta, bo ja uważam, że nie ma powodów do "foszków", kiedy ktoś wyraził po prostu inne zdanie.
Napisałem " (...) który pomimo młodego wieku osiągnął w życiu więcej niż którykolwiek z Nas osiągnie.", a więc wrzuciłem do tego worka również siebie.
Mam w piździe to ile masz lat, jak wyglądasz i czy Twój chłopak jest z Tobą szczęśliwy, ale gdy widzę jak mnóstwo osób niepotrzebnie hejtuje zawodnika, który strzela dwie bramki w meczu, to po prostu będę go bronić.
To, że nie jesteś profesjonalnym piłkarzem nie oznacza, że możesz obrażać i krytykować innych zawodników. Pomyślałeś o tym ile krzywdy możesz komuś wyrządzić?
Zauważ, że napisałem ten komentarz do ogółu użytkowników, a Tobie sprawił on tyle problemu, że musisz się niepotrzebnie produkować. Jesteś w sile wieku więc powinieneś już mieć wylane na takich szczawików jak ja. Poza tym pewnie tyle osiągnąłeś, że tym bardziej mógłbyś mieć na mnie wysrane. Ale nie, musisz się wypowiadać.
Jestem bardzo ciekawy co by było, gdybyś miał 21 lat, strzelił dwie bramki w serie A wygrywając mecz dla wielkiego klubu, tylko po to, aby później w internecie przeczytać o sobie, że jesteś leniem, nie starasz się, jesteś kiepski, samolubny, byłeś najgorszy na boisku i ogólnie wkurwiasz wszystkich. A, no i oczywiście, że masz przyjebaną fryzurę!!! Jak mogłem o tym zapomnieć.
Skoro naprawdę myślisz, że ciągłe obrażanie innych jest okej, to pozdrawiam. I jeszcze raz gratulują dojrzałości w sile wieku.
Z Rio Ave też? Ja tam po Leao nie widzę zaangażowania jak po reszcie drużyny. Często drepcze i nie uczestniczy w pressingu. Dodatkowo dzisiaj głupie straty i nieudane dryblingi.
Gdyby jeszcze zmienił fryzurę, to może by mnie tak nie drażnił, ale talentu mu odmówić nie można. Uważam, że to on powinien zastępować Ibrahimovica a nie Colombo, którego dzisiaj najzwyczajniej nie było w ogóle widać.
Chcial bym zwrocic uwage, ze Leao dostawal troche kiepskie pilki bo tylko do nogi. Musial sie zatrzymac i dopiero starac dryblowac. Jest w plecy z przygotowaniami, wiec nie ma sie co dziwic, ze srednio mu to wychodzilo.
Jednak chyba nikt nie zauwazyl, ze Theo mial przynajmniej 2 okazje zagrac mu po ziemi pilke na dobieg, gdzie bylo tyle miejsca, ze wyszedl by sam na sam z bramkarzem. Ladnie sie pokazal, ale widac ze nie ma chlopak na razie takiej sily przebicia w druzynie zeby sie upominac bardziej o takie pilki. Theo natomiast czasami jak prowadzi pilke to ma glowe w dol (niczego mu nie umiejszajac, bo jest swietny na swojej pozycji) i nie zawsze dotrzega jak sie kolega wystawia z przodu.
W drugiej polowie natomiast po przesunieciu na atak zrobil to co ma zrobic napastnik czyli strzelil gole. Po 1 bramce nawet zaczal walczyc juz mocniej o pilki.
Golym okiem widac, ze jeszcze musi wiecej pracowac nad mentalnoscia, ale to jest mlody chlopak, ktory ma jeszcze troche czasu.
Ocenianie klubow czy zawodnikow przez kibicow jest czasami zbyt szybkie. Niektorzy juz typuja top4, a zawodnikow z boiska chca sciagac po 30min. Polecam wiecej cierpliwosci i spokoju.
Po 10 kolejkach mozna bedzie wyciagac jakies wnioski, a i tak niekoniecznie bo i serie gorszej/lepszej formy moga sie kazdemu zdarzac i przetasowania w tabeli moga byc spore. Szczegolnie w tym wyjatkowym covidowym sezonie.
Ale dobrze że strzelił te dwie bramki mimo, że mało trenował do tej pory. Lubię oglądać jego grę w formie i licze że jeszcze nam się pokaże w tym sezonie.
Nie rozbija się autami po mieście, nie spędza 20 godzin dziennie na graniu w gry, nie pajacuje w social mediach.
Ludzie naskakują na niego chyba tylko za kolor włosów albo kolor skóry. Innego powodu nie widzę.
Fakt, że nie wraca do obrony, jak gra na skrzydle, ale to jest do nauczenia. Hazard w Chelsea też kiedyś nie potrafił bronić. Tak samo Griezzman w Atletico. Wystarczy, że Pioli do niego dotrze i wytłumaczy, że stanie się lepszy szarpiąc z tyłu. Dlatego nasz trener ma spore wyzwanie przed sobą. Leao ma dopiero 20 lat a w poprzednim sezonie nie grał przecież dużo. Wszystko przed nim a pokazuje, że talent to on ma.
Leao 2 miesiące siedział na kwarantannie. Przed meczem z Rio Ave zaliczył 5/6 treningów. Więc owszem, nie biegał. Gdyby nie Rebic i Zlatan, to by nawet nie grał. Jest w ogóle niegotowy a mimo to wygrał nam dziś mecz.
Griezzman też do Alteti przychodził, jako wysunięty napastnik a skończył jako defensywny egzekutor. :)
Dałem akurat takie dwa przykłady nie wiem czy Leao ma podobne predyspozyje. Im to wyszło na baaaardzo dobre i jak Pioli dotrze do Portugalczyka to może być podobnie.
Griezzman nawet na MŚ rządził w obronie. Zresztą grając w klubie pod wodzą Simeone nie da się inaczej. W Barcelonie faktycznie, że błąka się biedak z przodu.
Już nie będę robił całego podsumowania tego zawodnika ale... Za dzisiejsze zawody największe pretensje mam do niego za to ze w pierwszej kolejności gra pod siebie a nie dla dobra drużyny i wyniku. Masa nieudanych dryblingów a jak już jakiś mu się udał (w poprzek boiska lub w tył....) to nie oddawał piłki żeby napędzić akcje. Kolejna rzecz która pokazała jak samolubny jest to sytuacja z Hakanem gdzie wyraźnie było widać ze Turek leci na pełnym gazie i ma pomysł na akcje. Portugalczyk powinien w tej sytuacji poszukać sobie miejsca do sfinalizowania ataku. Wolał natomiast wybić Hakana z rytmu przejąć piłkę i cała płynność ataku zabić po raz kolejny swoją samolubnoscia lub niefrasobliwością. Widać było jak bardzo Hakan był poirytowany tym zachowaniem, a takie zagrywki potrafią zaburzyć harmonię w zespole (wyjątkiem chyba jest Zlatan ale on na to zapracował przez cała karierę) a w konsekwencji rozpieprzyć cały mecz. Nie mam Rafaelowi za złe ze próbuje akcji indywidualnych bo ma do wygrywania takowych predyspozycje co już pokazał. Jednak celem nadrzędnym jest wygrać mecz a zdaje się ze jego bardziej interesuje zrobienie kilku efektownych dryblingów. Dla porównania za wzór postawie tu Salemakersa który ewidentne posiada również niebanalny drybling i dobrze się czuje z piłka przy nodze ale używa tego dla dobra drużyny a nie idywidualnych popisów i zabaw. Leao ma ogromny potencjał, umiejętności i warunki fizyczne by znaleźć się kiedyś w ścisłym topie nie tylko we Włoszech również na świecie, ale pod warunkiem ze wyhoduje boiskowy kręgosłup moralny. W przeciwnym razie zostanie co najwyżej nowym Neymarem. Strzelił dziś 2 bramki wiec trochę zatuszował tragiczna 1 polowe. Nie zmienia to jednak faktu ze przydałaby mu się lekka bura.