Carlo Ancelotti udzielił wywiadu La Gazzetta dello Sport, w którym nie mogło zabraknąć odniesień do Milanu i derbów: "Milan jest w dobrej dyspozycji. Pioli i Maldini wykonali nadzwyczajną pracę w ostatnim półroczu. Inter wzmocnił się latem i może przerwać hegemonię Juventusu. Wydaje mi się, że walka o prymat w Serie A będzie najbardziej nieprzewidywalna w tym dziesięcioleciu. Komu kibicuję? Jako dziecko kibicowałem Interowi, bo byłem pod wrażeniem wielkiej drużyny Helenio Herrery. W dodatku dostałem koszulkę Sandro Mazzoli. W tamtych czas to było coś niezwykłego i rzadkiego. Milan jest jednak klubem, który naznaczył moje życie - najpierw jako piłkarza, potem jako trenera. Pioli? Stefano to osoba, który ma wiele wartości jako człowiek i jako trener-profesjonalista. Jego życiorys mówi sam za siebie. Osiągał dobre wyniki we wszystkich ekipach, które prowadził. Maldini? Nigdy nie miałem wątpliwości co do wartości Maldiniego jako działacza. Kiedy ktoś zna się na rzeczy, to się nie myli. Doświadczenie to ważny aspekt, ale można je zdobyć tylko działając w pierwszym szeregu. Ibrahimović? Ibra to Ibra. Kiedy masz takiego zawodnika, to jakbyś wygrał na loterii. Motywacja i duma to zawsze była jego siła, ale Ibra to też absolutny profesjonalista".
Forza Carlo.