Sandro Tonali w czwartkowy wieczór stał się pierwszym włoskim piłkarzem urodzonym po 1 stycznia 2000 roku, który zagrał w wyjściowym składzie w meczu europejskich pucharów. Pomocnik nie będzie jednak wspominał pojedynku z Celtikiem w Glasgow zbyt szczególnie. Przez media został oceniony najsłabiej w zespole rossonerich - m.in. portal MilanNews podkreśla, że 20-latek miał problem zarówno pod względem ustawiania się na boisku, jak i w kilku innych aspektach. Dodatkowo konto byłego gracza Brescii obciąża trafienie dla Szkotów - to właśnie Tonalemu urwał się Mohamed Elyounoussi, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pokonał Gianluigiego Donnarummę.
Na tę chwilę niepodważalnie podstawowym duetem Milanu w środku pola jest para Franck Kessie - Ismael Bennacer - komfort rossonerich polega na tym, że Tonali może walczyć o swoje bardzo spokojnie, bez natychmiastowej presji.