Dyrektor sportowy Schalke 04, Jochen Schneider, mówił dla WAZ o przyszłości Ozana Kabaka. Wspomniał też o zainteresowaniu ze strony Milanu.
- Milan zapukał do naszych drzwi na koniec okna transferowego i sprzedaż Kabaka nie wchodziła wtedy w rachubę. Media informowały o tym. Sprzedaż w styczniu? Wciąż jesteśmy w trudnych czasach finansowych. Jak można się domyślać, ten sezon prawdopodobnie zostanie do końca rozegrany bez widzów na stadionach. Nie mogę więc i nie chcę niczego wykluczać.
i kto zgodzi się na granie ochłapów? Branie śrendiaków ligowych czy przepłącać za super-rezerwowego Milika/Icardiego z pensją z kosmosu?
Wszyscy wyżej wymienieni są dla mnie czarną przeszłością Milanu do którego nigdy nie chce wracać, ci piłkarze nie kojarzą mi się tak źle przez wyniki co przez brak zaangażowania dla dobra klubu, dla dobra drużyny i ogółu, lepiej było trzasnąć sobie selfika z usmiechem po przegranym meczu z Atletico niż myśleć o wynikach. Rozumiem że może nie iść zespołowi czy piłkarzowi, ale brak maniery to dla mnie najgorsza z możliwych złych cech w całym sporcie. Nigdy więcej nie chcę o nich pamiętać. Zawsze będę za to miło wspominał Jacka, Suso, czy Kuco.
Historia też nie raz pokazała że jednak to co na boisku, czyli styl wygranej, pamięta się tak samo długo jak wynik który idzie w swiat, a czasami nawet dłużej.
Niesportowe zachowania naznaczają często kluby na wiele lat. Chociaż taki Pepe, Ramos czy jakiś Busquets i wielu podobnych piłkarzy coś zdobyli, to ich zwycięstwa są zawsze poddawane wątpliwości.
Dla mnie jak najdalej z takimi ludźmi.
W razie czego nie mylmy chamstwa z zadziornością czy walecznością, splunięcie na przeciwnika to objaw największego chamstwa i buractwa. Tak samo jak niegdyś okazał to Rijkaard.