Jeżeli Milan w czwartkowy wieczór nie przegra na San Siro z Lille, to jego passa bez porażki wzrośnie do ćwierci setki – dwudziestu pięciu meczów z rzędu. Jeśli natomiast rossoneri dodatkowo dołożą zwycięstwo, to znajdą się już o krok od zapewnienia sobie gry w fazie pucharowej Ligi Europy.
Dotychczas mediolańczycy mają w grupie H dwa zwycięstwa na swoim koncie – 3:1 z Celtikiem oraz 3:0 ze Spartą. Francuzi natomiast na inaugurację okazale pokonali 4:1 Czechów, ale przed tygodniem ze Szkotami już tylko zremisowali 2:2.
Lille, podobnie jak Milan, na razie może poszczycić się faktem, że w krajowych zmaganiach nie ma ekipy będącej w stanie ją pokonać. Po dziewięciu kolejkach Ligue 1 zespół z Flandrii zajmuje pozycję wicelidera rozgrywek (w niedzielę zremisował 1:1 z Olympique’em Lyon) i ustępuje jedynie mistrzowi kraju oraz wielkiemu faworytowi do wywalczenia kolejnego tytułu – Paris Saint-Germain.
W poprzedniej edycji ligi francuskiej LOSC mogło czuć się poszkodowane. Zmagania zostały bowiem zakończone już po wiosennym lockdownie. Najbliższy rywal Milanu zajmował wówczas pozycję tuż poza podium i tkwił w pełni walki o awans do Ligi Mistrzów, jednak wobec decyzji władz musiał zaakceptować czwartą lokatę na koniec i miejsce jedynie w Lidze Europy.
Najskuteczniejszym graczem Lille w aktualnym sezonie Ligue 1 jest doświadczony turecki napastnik Burak Yilmaz. Rossoneri z pewnością muszą uważać także na przebojowych Zekiego Celika czy Jonathana Bambę. Zagrać ma również Boubakary Soumare, utalentowany pomocnik, który latem znajdował się w orbicie zainteresowań Milanu.
Zespół prowadzony przez trenera Christophe’a Galtiera bez wątpienia jest najgroźniejszym rywalem mediolańczyków w fazie grupowej Ligi Europy. Jeśli jednak oba starcia z Francuzami ekipa z Mediolanu rozstrzygnie na swoją korzyść, a dodatkowo w starciach Sparty z Celtikiem żadna z drużyn nie zainkasuje kompletuje punktów, to Lombardczycy zapewnią sobie na dwie kolejki przed końcem nie tylko awans do 1/16 finału, ale nawet i triumf w grupie.
Trener Stefano Pioli dysponuje sporym komfortem kadrowym. Po raz pierwszy w obecnym sezonie na treningach może pracować z czterema stoperami – po przerwie spowodowanej zakażeniem się koronawirusem COVID-19 na pełnych obrotach pracują już Leo Duarte i Matteo Gabbia. Pauzuje jedynie kontuzjowany od dłuższego czasu Mateo Musacchio, a ponadto wolne z powodu drobnych problemów mięśniowych otrzyma Davide Calabria.
Według doniesień medialnych, w wyjściowym składzie mediolańczyków dojdzie do kilku zmian względem wygranej 2:1 potyczki z Udinese. Na prawej obronie możemy spodziewać się Diogo Dalota, natomiast za plecami Zlatana Ibrahimovicia pojawią się Samu Castillejo, Rade Krunić oraz Brahim Diaz. Tradycyjnie pucharową szansę gry od początku dostać ponadto Sandro Tonali – dziennikarze anonsują występ Włocha u boku Francka Kessiego.
Poprzednie i jedyne starcia ekip z Lombardii i Flandrii przypadają na sezon 2006/2007. Wówczas na wyjeździe rossoneri zremisowali z Francuzami 0:0, natomiast u siebie – mając już pewną sytuację w tabeli swojej grupy Ligi Mistrzów – ulegli im 0:2.
Mecz 3. kolejki grupy H Ligi Europy pomiędzy Milanem a Lille rozpocznie się w czwartek, 5 listopada o godzinie 21:00. Spotkanie to poprowadzą rozjemcy z Polski, na czele z sędzią głównym Bartoszem Frankowskim. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Polsat Sport Premium 3.
W drugim starciu grupy H dojdzie do starcia Celtic – Sparta. Początek również o 21:00.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Dalot, Kjaer, Romagnoli, T. Hernandez – Kessie, Tonali – Castillejo, Krunić, B. Diaz – Ibrahimović
LOSC LILLE (4-4-2): Maignan – Celik, Soumaoro, Botman, Bradarić – Ikone, Andre, Soumare, Bamba – Yazici, David
Więcej meczy ulubionych drużyn w pucharach
Nic tylko chlać ćwiartki i oglądać
Dlaczego nikt nie wpadł na to żeby tak nazywać artykuły jak prowadził nas Giampaolo? xd
Ja: *nie czytam jeszcze artykułu*
Znowu ja: "Namówili!"
Pozdro dla kumatych
Rozwaliłeś system tym tytułem ;D
Aż musiałem sprawdzić czy to aby nie Ginevra bo wtedy to by było ;D
niech Casti wroci do pełni sił;-)