Milan w ostatnich miesiącach pisał tylko pozytywne historie - tym większy zimny prysznic z powodu tego, co wydarzyło się na San Siro w czwartkowy wieczór. Porazka 0:3 z Lille była bolesna, a dodatkowo od razu zapisała się w negatywnej historii rossonerich. W całej swojej historii mediolańczycy nigdy nie przegrali bowiem w europejskich pucharach na własnym stadionie wyżej. Dotychczas zanotowali pięć porażek 0:2 i to one były najwyższymi pucharowymi wpadkami na San Siro (ostatnio z Arsenalem wiosną 2018). Od teraz jest inaczej.