Manuele Baiocchini z telewizji Sky informuje, że Hakan Calhanoglu jest skłonny przedłużyć wygasający latem przyszłego roku kontrakt z Milanem, ale Turek żąda bardzo dużej podwyżki. Według dziennikarza oczekiwania ofensywnego pomocnika są na poziomie 7 milionów euro za sezon. Rossoneri są w stanie zaoferować 3,5 mln euro. Tak duża rozbieżność sprawia, że przedłużenie kontraktu Turka jest bardzo mało prawdopodobne. Zainteresowanie byłym piłkarzem Bayeru Leverkusen wyrażają: Juventus, Manchester United czy Atletico.
Moim zdaniem Turek na takie zarobki nie zasługuje, choć w jego przypadku ewentualny przyszły kontrakt powinien mieć sporo bonusów w zależności od jego gry i wyników zespołu.
Mimo wszystko chyba musimy się nastawiać na jego transfer zimą, bo na wielką podwyżkę nie liczę, skoro trwają rozmowy o nowym kontrakcie dla Francka.
Słowa, których właśnie użyłeś pokazuję, że to nie ludzie mają problem lecz Ty. A co do meritum. Jeżeli ktoś używa takich rzeczowników o innych nie podając najmniejszego uzasadnienia to świadczy właśnie o nim. Czasami jest dobrze coś przemilczeć i udać idiote niż coś napisać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
I to na podstawie PLOTKI.
Niektórym przydałoby się ochłonąć i przeczytać "newsa" ze zrozumieniem. ;)
Pismak rzuci hasło, że ktoś chce dostać tyle kasy czy tyle, to "mądrzy" od razu z wyzwiskami wyjeżdżają. Czy Calhanoglu coś na ten temat powiedział? Nie wydaje mi się. Więc rzucanie wobec niego oskarżeń, wyzwisk czy czegoś podobnego, jest po prostu debilizmem.
Na miejscu zarządu Milanu zrobiłbym jedną rzecz, piłkarzom ultimatum w kwestii przechodzenia do Rioli, to że Romek rok temu przeszedł do Rioli to jedno z większych niedopatrzeń zarządu, będą z tym tylko problemy jak już są z Gigio i Ibrą, a to może podburzyć całą dobrą pracę Pioliego, który to akurat powinien dostać lepszy kontrakt.
A z Hakenm się dogadają, na bank na mniej.
Oceniać postawę i żądania Hakana to będzie można po rozwiązaniu sprawy lub poznaniu jakiś konkretów a nie teraz
Skończy się na 4,5 miliona i wszyscy będą zadowoleni.
Kolejna sprawa to obecna forma Hakana, bo co prawda był kluczowy w eliminacjach LE, ale w Serie A już idzie trochę gorzej niż pod koniec ubiegłego sezonu. Dlatego, jeśli znowu nie zacznie być naszym kluczowym zawodnikiem, na miejscu klubu rozważyłbym jego sprzedaż jeszcze zimą i od razu ściągnął jakiegoś rywala dla Brahima.
To, ze dopiero teraz Milan bierze pod uwage przedluzenie mu kontraktu (na kilka miesiecy przed jego wygasnieciem) jest wlasnie efektem jego „genialnej” gry przez 2/3 czasu trwania jego obecnego kontraktu. Wiec sorry „Czala”, ale upadles na glowe.
Nie jest wart 7 baniek, jednak tak się negocjuje. Niestety są kluby które mogą pozwolić sobie na takie kontrakty. Miejmy nadzieję że nikt taki się nie zgłosi i Hakan zostanie u nas za 4,5 mln.
Dwa: Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że Turka opłaci nam się zatrzymać na pensji nawet rzędu 4,5 - 5 milionów euro. Dlaczego? Jest to realna stawka, z którą musimy się liczyć dla wszystkich czołowych i sprawdzonych już w klubie graczy, jeśli chcemy ich zatrzymać bo zwyczajnie takie są realia rynku. Śmiesznie to wygląda jak ludzie płaczą, że nie chcą żebyśmy stali się "drugim Arsenalem czy Ajaxem" i Ci sami ludzie wyśmiewają, że mielibyśmy oferować większe pieniądze niż Holendrzy żeby ich drogą nie podążyć.
Najważniejszym jednak argumentem jest, że w znakomitej większości przypadków bardziej opłaca się pozostawić kluczowego gracza dając mu podwyżkę niż zakontraktować nowego, który wypełni po nim lukę. Z transferem można nie trafić, za gracza trzeba płacić sumę odstępnego, a suma summarum przecież też nie będzie grał za darmo...
Zabawne jest tez to, że Hakana traktujemy "nie to nie, niech siedzi na trybunach", a Brahim będzie grał... tylko, że Brahim jest w podobnej sytuacji... też po sezonie według obecnych ustaleń ma odejść... Różnica jest taka, ze Diaz w wypowiedziach nigdy nie mówi, że konkretnie chce zostać na kolejny sezon, a Turek owszem... Wiem, tylko słowa, ale jeśli gdzieś szukać argumentów to jednak nie przemawiają za Hiszpanem w dłuższej perspektywie. No i wreszcie... Brahim jest młodszy, ale nijak Turka nie zastąpi, bo ma zupełnie inne atuty. Trzeba byłoby zrezygnować/zmienić wiele działających schematów.
Oczywiście 7 milionów to zdecydowanie za dużo jak na możliwości klubu i takiego tematu zarząd raczej nawet nie podejmie - i słusznie. Ale nie popadajmy w skrajności. To, że Turek (zdaniem wielu, ja do końca się nie zgodzę) grał źle przez lata nijak się ma do tego, że jak teraz gra dobrze i jest ważnym elementem to nie zasługuje na nową lepszą umowę... Klub nie chce przedłużyć umowy Hakana z 2017 roku tylko obecnego...