SSC NAPOLI (4-3-3): Meret - Di Lorenzo, Manolas, Koulibaly, M. Rui - F. Ruiz, Bakayoko, Elmas - Lozano, Mertens, Insigne
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma - Calabria, Kjaer, Romagnoli, T. Hernandez - Bennacer, Kessie - Saelemaekers, Calhanoglu, Rebić - Ibrahimović
https://previews.123rf.com/images/drtadej/drtadej1709/drtadej170900021/85404328-ibex-fighting-wild-goats-fighting-for-supremacy.jpg
Wierze jednak w chłopaków! Forza !!
Politano, Demme, Elmas czy też Lobotka. Do tego mają na ławce typową 9 - Petagna, której brakuje Milanowi.
Problem w tym, że Milan jest w tym sezonie jednowymiarowy i nawet w spotkaniach(Lille, Roma, Hellas), gdzie aż prosiło się o większy balans taktyka nie została zmieniona. Pytanie czy wzorem Sassuolo i AZ dadzą radę dopasować się do rywali ? Po meczu z Lille wątpię, dlatego trzeba będzie liczyć na indywidualne momenty. Tymczasem Napoli już kilkukrotnie pokazało(Czy z Sociedadem czy też Atalantą.), że aktualną fizycznością na środku(Koulibaly, Manolas, Bakayoko , Ruiz) są w stanie zredukować prawie każdą agresję przeciwnika. Ogółem cięższy orzech do zgryzienia niż to się niektórym wydaje.
No chyba, że Rino specjalnie na nas przygotuje taktykę "Oczy krwawią" i zarządzi granie piachu, oby tylko na 1:0, jak za czasów kiedy nas prowadził. Wtedy może być kłopot.