Spośród wielu pozytywnych kwestii do wyciągnięcia z meczu z Fiorentiną, na szczególną uwagę z pewnością zasługuje fakt kolejnych dobrych występów piłkarzy występujących na prawej obronie. W przypadku Davide Calabrii można już mówić o regularności. Włoch od kilku miesięcy znajduje się w bardzo wysokiej formie i kolejny raz udowodnił to w potyczce z Toskańczykami, w której spisał się udanie w obronie i zaliczył podanie, po którym rzut karny wywalczył Alexis Saelemaekers. Postawa Belga dopełniła pochwał w kierunku prawej flanki rossonerich. 21-latek przebojem wdarł się do podstawowego składu rossonerich i dziś nikt nie ma już wątpliwości - to pewny punkt wyjściowego składu.
Włoskie media nie mają wątpliwości i doceniają obu zawodników za wkład w postawę całego Milanu.
Warto dodać, ze Maryslia gra w podobnym ustawieniu jak my 4-2-3-1, co ułatwi aklimatyzacje.
A jeszcze dodam klasyka:
"Gratis to uczciwa cena" ;)
Walki mu odebrać nie można, ale w szczególności w dokładności podań jest pole do poprawy, a zaraz za tym do poprawienia jest uderzenie na bramkę.
Mimo wszystko, jak za 3.5 mln Euro, genialny młody zawodnik, z dużymi chęciami i w dodatku wyrwany za grosze, to samo w przypadku Rebicia i Kjaera.
Czapki z głów Panie Maldini.