W ostatnich tygodniach Milan odnosił fantastyczne wyniki także dlatego, że mógł liczyć na swoich rezerwowych. Zmiennicy często pojawiali się na murawie w kluczowych momentach meczów i prezentowali się na tyle dobrze, że odmieniali losy widowiska. Tym razem jednak - jak podaje portal MilanNews, pisząc o "zdradzeniu przez ławkę" - było inaczej. Trener Stefano Pioli w przerwie posłał do gry Rafaela Leao i Jensa Pettera Hauge licząc na dynamikę młodych skrzydłowych, w zamian natomiast nie otrzymał właściwie niczego. Norweg i Portugalczyk nie potrafili odnaleźć się na murawie, przez co tym razem próba odwrócenia losów potyczki zmianami zwyczajnie nie wypaliła.
Leao początek miał dobry, później 2 ostre wejścia, jego jakiś wślizgi i ewidentnie to był jego koniec w tym meczu, nogi odmówiły posłuszeństwa. Hauge też bida z nędzą ale on znowu grał w strefie bocznej gdzie Parma miała cały czas 2-3 graczy. Marne to usprawiedliwienie ale jednak.
Sandro natomiast wszedł do środka gdzie miejsca miał naprawdę sporo, trochę powalczył w destrukcji i nic ponad to. Podanie do najbliższego, a najlepiej wychodziło mu "mnie tu niema, grajcie do Kessiego". Zero odwagi. No kiepsko to wygląda póki co. Chłopak ma w Milanie aktualnie sielankę, "miesiąc miodowy" trwający już dobre 3 miechy, ale chyba czas już skończyć z tym pieszczeniem się z nim, tak żeby zmobilizować go do wyjścia z tego marazmu. A potencjał ma, co pokazał w kilku zagraniach w tym sezonie.
Ps błędem Pioliego było zdjęcie Samu,który grał dobry mecz, no ale cóż, zdarza się.
Tak naprawdę, myślę sobie, że ta pierwsza bramka Parmy była dość nieoczekiwana i przez to zaburzyła w jakimś sposób taktykę na ten mecz Piolego, i tym samym wymusiła takie, a nie inne ustawienie zmian.
Podejrzewam, że plan na ten mecz był dość prosty. Strzelić minimum jedną bramkę więcej w pierwszej części spotkania, przy udziale technicznego i szybkiego Diaza. Co zaowocowałoby odkrycie się Parmy, która zmuszona byłaby do częstszego i intensywniejszego atakowania.
Wtedy na taką sytuację w drugiej połowie wchodzą szybcy i znacznie mobilniejsi Hauge i Leao, i robią robotę w kontrach.
Hauge to typ zawodnika, który lubi kontratakować, musi mieć więcej miejsca. Nie skreślałbym chłopaka, on wciąż się uczy. Ligi, specyficznej taktyki i języka.
Leao dostał po pęcinach kilka razy i faktycznie mając w głowie, świeży dopiero co wyleczony uraz był wycofany i mniej zaangażowany. Do tego dochodzi gra na nie swojej pozycji.
Poważny błąd Piolego (oczywiście to też tak stwierdzenie na wyrost ) ściągnięcie Samu już w połowie spotkania, pomimo tego, że coś szarpał i technicznie nie odstawał od najlepszych na boisku.
Drugi błąd wiąże się z decyzją o niepowołaniu Alexisa, brak jego był aż nadto widoczny. Kwestia rozbija się o to, czy jego absencja wynikała tylko z potrzeby wypoczynku, czy tez faktycznie zdarzył mu się jakiś uraz. Ktoś wcześniej zauważył, że nawet na ławce Belg mógł dać więcej niż Maldini, który i tak by nie zagrał.
Plusy tego spotkania to utwierdzenie mojego przekonania o mocnej motywacji chłopaków, ich silny mental - podkreślając przy tym ich młody wiek - oraz Kalulu.
Minusy to wciąż utrata koncentracji. Niepokoi mnie też brak chemii pomiędzy Hauge a Rebiciem. Widać - szczególnie ze strony Chorwata - że starają się na siebie nie patrzeć, co trochę jest problematyczne, bo obaj zazwyczaj operują w tym samym sektorze boiska.
Jasna sprawa, że Parma miała w tym spotkaniu furę szczęścia, Trzy poprzeczki, jeden słupek, podczas gdy Gigio wyciągnął piłkę na swój słupek, to ta franca musiał się odbić i wturlać - tak WTURLAĆ do bramki.
I powinniśmy baczniej zwracać uwagę na wrzutki ze stałych fragmentów. Mieliśmy przyznanych 13 rzutów rożnych. 13 trzynastego. Jedna wpadła, ale reszta to już żadne zagrożenie.
W środę będzie lepiej, jestem o tym przekonany. martwią kartki i kolejne kontuzje. Mimo wszystko żadnej zdrady nie przeczuwam.
Forza Milan!!!
Diaz bez formy potwierdził, że jest bez formy i powinien zaczynać na ławce.
Hakan na skrzydle potwierdził, że nie umie grać na skrzydle (a właściwie to nie gra tam i schodzi do środka) l i powinien zaczynać na SPO.
Rebic na szpicy niezmiennie potwierdził, że nie umie grać na szpicy i tak czy siak schodzi na skrzydło (tylko, że wtedy nie mamy nikogo na SN).
Wiem, że łatwo się mówi po meczu ale powinno to wyglądać tak;
———- Leao ——-
Rebic —- Hakan —— Casti
I gdyby coś nie szło to Diaz za Casti, a Hauge za Rebicia lub Leao, a Rebic na szpice.
Lub
———- Rebic——-
Hauge —- Hakan —— Casti
I wtedy Leao za za Hauge lub Rebicia.
No i przede wszystkim Alexis powinien być na ławce.
Leao juz nie, juz bym jednak wymagał żeby w meczu z taka parmą się wyróżniał zwłaszcza jak wychodzi wypoczety z ławki!
Szkoda bo prawie całą duzyna walczyla mimo przeciwnosci, zabrakło naszych gwiazd.