W meczu gdzie wygraliśmy 2-0, jak wczoraj pamiętam kurs na wygraną Milanu - 2.5, a dzisiaj? 1.45 :) To najlepiej obrazuje jak duży progres nastąpił.

Ja nigdy nie zrozumiem mentalności takich zespołów. Porywają się z motyką na słońce i wszystkie siły rzucają na najmocniejsze drużyny w lidze "żeby się pokazać" i ugrać z nimi jakiś punkt psim smędem, żeby później dostać 0-4 od Benevento np, a później ups Serie B.
Na wojnę to powinni iść z ekipami 10-20 z z którymi walczą o utrzymanie przede wszystkim, a mecze z czołówką to powinien być dodatek. I nie podniecać się remisem tylko grać otwartą grę jak Benevento.

Kiedyś już pisałem o takiej mentalności jak jakaś słabsza ekipa grała w Barcelonie, mieli remis i rożny w ostatnich sekundach gry, to zamiast nawet bramkarza wysłać w pole karne żeby choć spróbować wygrać to podali sobie przy chorągiewce 2 razy i feta bo remis ugrany. Gdzie tu sportowa postawa...

Rok temu po meczu z Genoa pożegnaliśmy Giampaolo... Piękny dzień...

Ciężkie z nimi boje zazwyczaj prowadzimy, więc lekko raczej nie będzie, do tego przydałoby się wziąć odwet za ostatnią porażkę na San Siro.

Oj pamiętam ten wpierdziel zaraz po wygranej z Juve. Nie było to przyjemne :D