Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
3 lipca 2012, 00:22
Maximilanista
Wyróżniłeś wielu piłkarzy Mistrzów Europy. Ja starałem się tego uniknąć, choć mógłbym co najmniej 7 grajków wstawić do jedenastki turnieju. Piłkarzem turnieju został bezapelacyjnie Iniesta i trochę dziwi mnie, że nie znalazłeś miejsca dla tego piłkarza w swojej jedenastce.
maxi
moją matematyką są punkty jakie zdobyły dane nacje dzięki podanym przeze mnie golom.
Bez goli Torresa Hiszpanie zdobyliby tyle samo punktów.
Matematyka
marekadam (ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-08-20)
2 lipca 2012, 09:35
#Maximilanista
Nie zgodzę się z Tobą,że Prandelli dobrze dobrał drużynę w tym meczu.
Uważam,że Chielinni od początku powinien zagrać środkowego obrońcę wraz z Barzaglim, a na lewej stronie od początku powinien pojawić się Balzaretti.
Druga sprawa. Za szybka zmiana Cassano. Prawdopodobnie oddychał już rękawami, ale jestem przekonany że po 15 minutowej przerwie dałby jeszcze trochę od siebie.
A ostatnia zmiana Prandelliego była dla mnie już zupełnie nie zrozumiała, bo idąc twoim tokiem rozumowania to ja na miejscu Prandelliego wyrzuciłbym z boiska Bonnucciego i przesunąłbym De Rossiego na stopera. W momencie zmiany było dopiero 2:0, a Włosi prowadzili jeszcze wyrównaną grę z Hiszpanami.
Barzagli oraz Bonucci zagrali wczoraj bardzo słabe zawody.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
2 lipca 2012, 09:26
gambit:
Zgadzam się z Tobą, ale i się nie zgadzam, bo też Ty ze mna polemizujesz, ale i nie polemizujesz :-)
Oczywiście, że gole Torresa miały mniejsza wage niż gole Mario w półfinale - ale to nie matematyka, tylko semantyka. Matematyką nie są Twoje określenia ''śmieszna Irlandia'', ''gole dzięki którym Chorwaci wygrali'', ''Torresa równie dobrze mogło nie być, a i tak nic by się nie stało'' Z większością Twoich tez się zgadzam absolutnie, a najbardziej z tą, że ciężko wytypować napastnika do ''jedenastki'' turnieju. Dlatego też każdy wybór może być kontrowersyjny, i dlatego ja postawiłem na czystą matematykę - ale każda inna droga wyboru byłaby nie mniej doskonała, ale i nie bardziej.
Wszystko można zinterpretować. Ja mógłbym na siłę powiedzieć, że co prawda Balotelli dwiem bramkami dał Italii awans, ale w najważniejszym meczu nie pograł sobie - a Torres wszedł, strzelił w finale gola, miał asystę.Mnie się bardziej i od SuperMario i od Torresa podobał Mandzukić, ale Chorwaci z grupy nie wyszli, ustępując pola drużynom, w których grają właśnie napastnicy, o których dyskutujemy, więc taki wybór byłby jeszcze bardziej problematyczny.
Ja się, tak na marginesie, nie upieram bardzo przy tych swoich subiektywnych ocenach i zestawieniach - każdy ma własną optykę tego turnieju i wydarzeń, które nań zaszły. Każdy ma w głowie swa własną drużynę. To tylko zabawa, nic ponadto.
Pozdrawiam.
PS. Gracz turnieju dla mnie - bezapelacyjnie Iker Cassillas.
Maxi,
Torres strzelił 2 gole śmiesznej Irlandii i jedną bramkę z Włochami w momencie gdzie wszystko było już jasne. Za taką matematykę to ja dziękuję.
To ja też zrobię trochę matematyki.
Gole Gomeza dały 2 wygrane Niemcom - z Portugalią i Holandią.
Bramki Mandzukicia - 2 gole z Irlandią dzięki którym Chorwaci wygrali i gol z Włochami gdzie był remis.
A Balotelli dał finał swoimi bramkami.
Ronaldo - wygrana z Holandią i awans z Czechami.
Za to Torresa goli mogło równie dobrze nie być, a i tak nic by się nie stało.
Ciężko wytypować kolejnego napastnika do twojego zestawienia, bo napastnicy grali słabo w tym turnieju. Nie było żadnego solidnego strzelca. Król strzelców z 3 golami? Skandal.
Mecz finałowy Włochom po prostu nie wyszedł, szybko stracona bramka, później duża przewaga, ale brak skuteczności, zmiany i kontuzja Thiago Motty gra w 10, 4:0 to wynik nieadekwatny do przebiegu gry, 2:0 tak ale nie baty w postaci 4:0, ale taki jest futbol, czasem okrutny. Włosi mogą być dumni ze swoich piłkarzy są vice mistrzem Europy, a w cieniu kolejnej afery korupcyjnej docierają do finału, pokonując Angoli i przede wszystkim Niemców, wielkie brawa wszystkim razem i każdemu z osobna, FORZA ITALIA !!!
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
2 lipca 2012, 08:27
Włosi zasłużyli na finał. Grali z meczu na mecz lepiej, z Niemcami osiągnęli swoje apogeum.
Ale w rzeczonym - zasłużonym - finale Italia napotkała po prostu zespół piłkarsko lepszy od siebie - dużo lepszy. Irytowali mnie obrońcy tytułu w tym turnieju strasznie - grali tak, jakby ten tytuł im się należał. Miałem wrażenie już po pierwszym meczu, że chłopcy Del Bosque w ogóle z chęcią pojechaliby na wakacje zamiast na Ukrainę, a trofeum UEFA miała im przyznać walkowerem i wysłać je pocztą.
Włosi grali na tym turnieju jak dziki szczur, który swą wściekłością i wolą walki potrafi odstraszyć większego od siebie wroga, potrafi kąsać ostro i przegryźć gardło. Natomiast La Roja grała jak nasycony, leniwy, kanapowy kot domowy, spokojnie patrolujacy swoje otoczenie i pozornie mający wszytsko gdzieś. Ale kot zgłodniał, i w mgnieniu oka przeobraził się w szybką i bezlitosną maszynkę do zabijania. Pożarł broniącego się do upadłego szczura, bo obudził się w nim instynkt zabójcy.
Nie rozumiem Uzytkowników narzekających na posunięcia taktyczne Prandelliego, na jego zmiany. Były trener Violi wykonał z tą reprezentacją wyśmienitą robotę, ale z tak dysponowaną Hiszpanią miał naprawdę niemal 0 szans na końcowy tryumf. Żadne ustawienie taktyczne, żadne inne, niż dokonane przezeń zmiany nie mogły uratować Włochów.
Hiszpania to absolutny hegemon światowego futbolu - trzy tryumfy z rzędu w wielkich imprezach - ci zawodnicy tworzą historię piłki nożnej. Myślę, że nawet jeśli nie przedłużą w Brazylii tej niespotykanej dotychczas serii, to i tak pewnie żadna reprezentacja narodowa jeszcze długo nie będzie w stanie powtórzyć wyczynu Hiszpanów.
Ktoś tu niedawno nawoływał do tego, by Pirlo pokazał Xaviemu jego miejsce w szeregu. Stało się oczywiście odwrotnie. Pirlo to wspaniały piłkarz, niesamowity zawodnik, a ten turniej miał wspaniały, ale w bezpośrednim starciu Xavi go zdominował i zmiażdżył. Pomocnik Barcelony to główny reżyser tych wspaniałych osiągnięć La Roja w ostatnich latach. Czy Aragones czy Del Bosque jawią mi się jako scenarzyści, którzy kreślą tylko szkic - ale o końcowym efekcie ''dzieła'' zawsze decyduje reżyser - a tym jest bez wątpienia Xavi Hernandez - fenomen, po prostu fenomen.
Moja ''jedenastka'' turnieju:
1.Cassialas (absolutny numer 1 wśród golkiperów nie tylko na tym turnieju, ale w ogóle bezkonkurenyjny na tej pozycji, gigant)
2. Jao Perreira (bardzo ambitny, szybki, nieustępliwy - miał u mnie konkurentów w osobach G. Johnsona i Debuchy'ego, ale ich drużyny odpadły wcześniej)
4. Pique (defensywa Hiszpanów na tym turniej to był monolit, a on był niemal nie do przejścia)
5. Sregio Ramos (jak wyżej)
3. Jordi Alba (pierwszy mecz ME miał słabiutki, potem było już tylko lepiej, świetny gracz o iście sprinterskich walorach)
6. Sergio Busquets (najlepszy specjalista od ''czarnej roboty'' na tym turnieju, mrówka, nieoceniona praca na rzecz drużyny)
8. Xabi Alonso (twardy z tyłu, groźny z przodu - wielkie doświadczenie, spokój, opanowanie -klasa sama w sobie)
7. Xavi (średni turniej w jego wykonaniu, jakby mu się nie chciało - ale finał fenomenalny. Wielkiego gracza poznaje się po tym, jak gra w najważniejszych momentach, a Xavi był we wczorajszym finale potworny z punktu widzenia Italii, rozporządzał grą tak jak tylko on to potrafi)
10. Pirlo (główny atut Prandelliego, druga młodość Andrei, drugi oddech, jaki złapał od czasu transferu do Juve mnie zadziwia. Zagrał fantastyczny turniej, cały piłkarski świat go podziwiał)
9. Ronaldo ( mimo mojej szczerej antypatii wobec niego nie mogę nie doceniać jego talentu. Lider wspaniałej na Euro Portugalii, grał dobrze w każdym meczu, w niektórych nawet świetnie. Gdy ma piłkę przy nodze - zawsze jest niebezpiecznie dla przeciwnika, a serca do gry nikt mu odmówić nie może - widać, że gra dla narodowego zespołu to dlań wielki honor)
11. Fernando Torres (z wielką ochotą dałbym to miejsce Balotelliemu, który oszołomił świat w meczu z Niemcami, ale daję Torresowi przede wszystkim z matematycznych powodów. On z tych wszystkich graczy, którzy mają na swoim koncie po 3 bramki grał najmniej minut - miał więc najmniej czasu na taki wyczyn. Poza tym, oprócz gola w finale miał też w nim asystę, co daje mu zwycięstwo w klasyfikacji kanadyjskiej turnieju, chyba że Ronaldo miał dwie asysty, ale wydaje mi się, że miał jedną)
Ogólnie wielkie brawa dla Włochów za ogromne serce, za rozjechanie Niemców. Ale Hiszpania znów w pełni zasłużenie pozostawiła w tyle całą konkurencję, i pokazała swoją ogromną klasę. Świat może i już rozczytał ich grę, ale jakoś nikt nie umie ich zatrzymać w tym kolekcjonerskim marszu ku wielkości. Brawo. Czapki z głów.
Van Basten
akurat zmiana Montolivo na Motte, byla bardzo przmyslana. Prandelli po rpstu stwierdzil (bardzo slusznie zreszta), ze nie ma mozliwosci wygrac rywalizacji z Hiszpanami w srodku pola. bylo to po prostu niemozliwe, nie z Xavim , Busquetsem, Alonso i Iniesta w takiej dyspozycji. mysle, ze Prandelli nakazal swoim zawodnikom przesunac ciezar ataku na skrzydla, a Thiago Motta ma lepsze warunki fizyczne, aby walczyc o ewentualne dosrodkowania w pole karne Hiszpanow. ot cala filozofia. niestety przypomnial sie stary Motta z Barcelony, czyli totalna szklanka, ktora w kazdej chwili moze zlapac kontuzje. straszny pech tego zawodnika
CI, ktorzy pisza o nudnej grze Hiszpanow zapominaja,z e to sa ME, a nie liga czy liga mistrzow, gdzie sa jeszcze rewanze i po ewentualnym slabym meczu mozna jeszcze sie podniesc. takie turnieje wygrywa sie defensywa. dzieki ciaglemu klepaniu Hiszpanow ich przeciwnik nie mial praktycznie w ogole pilki, a co za tym idzie mial bardzo malo okazji, zeby zagrozic bramce Casillasa. wiem, ze moglo sie to nie podobac, ale proponuje postawic sie w sytuacji pilkarzy z polwyspu Iberyjskiego. mieli okazje, aby zapisac sie na zawsze whistorii pilki, wiec zrobili wszystko, aby to sie stalo. taka taktyka ich do tego przyblizyla. kto bedzie za 10 lat pamietal, ze Hiszpanie grali malo atrakcyjnie? liczy sie to, ze obronili tytul i przeszli do historii
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
1 lipca 2012, 23:48
Van Basten
To jest finał ME gra się do ostatniego gwizdka i nie ma litości dla rywala. Milan też prowadził 3-0 w meczu z Liverpoolem. Znalazłbym spokojnie parę przykładów, że drużyny prowadziły nawet po 4-0, a ostatecznie przegrywały mecz tak było bodajże w jakimś meczu Pucharu Francji.
Van Basten
To nie jest zabawa... Tylko finał mistrzostw europy.Strzelili tyle bramek o mogli.
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
1 lipca 2012, 23:43
Buffon bronił świetnie przez całe Euro. Dzisiaj może trochę niesprawiedliwe, że musiał aż cztery razy wyjmować piłkę z siatki. Fantastyczna postawa w meczu z Niemcami, bardzo dobry mecz w spotkaniu z Anglia, ale najbardziej w pamięci utkwiło mi to jak wybronił sytuację sam na sam Torresa, kiedy to zamiast padać na murawę wbiegł przed niego :D
Hummels jak najbardziej zasłużenie, perfekcyjnie grał w obronie przez wszystkie mecze jakie zagrali Niemcy, świetnie też włączał się w akcje ofensywne, jedyne co zawalił to to, że dał się tak łatwo minąć Cassano przy bramce Mario.
Lahm również dobrze zaprezentował się na tym Euro, w każdym meczu bardzo dobrze włączał się w akcje ofensywne, strzelił bardzo ładną i ważną bramkę z Grecją, zawinił jednak przy bramce Mario na 2-0.
A SuperMario dałem dlatego, że nie widziałem lepszego kandydata na jego miejsce.
Chcesz powiedzieć żę gdyby włosi grali w pełnym składzie to też skończyłoby się 4-0 ? .Jakiś czas temu barcelona wygrała w lidze wysokoi po jednej z bramek Alves nie pamiętam już z kim chcieli być śmieszni,ale Puyol dobitnie powiedział im co o tym myśli.Skoro już są mistrzami świata i okolic,to niech się zachowują z klasą,ot taka zwykła sportowa empatia.To nie był mecz w pucharach ,i nie musieli strzelić dużej ilości bramek żeby odrobić straty.Trójka im spokojnie wystarczyła,ale oni chcieli pokazać za wszelką cenę że są najlepsi.
I jeszcze jedno.Kompletnie nie rozumiem zmiany Montolivo na Mottę.Włosi mieli gonić wynik,a nie go bronić.No i niestety ta zmiana okazała się tragiczna w skutkach.A najgorsze jest że to włosi mieli lepsze okazje do zdobycia bramek.Jak wcześniej pisałem,w tej drużynie nie ma prawdziwego killera,i myślę że nawet Inzaghi w tej chwili i z tą formą byłby poważnym wzmocnieniem.Di Natale w lidze strzela bramki w sytuacjach w których wydawałoby sie bramki strzelić nie można,a w dwóch ostatnich meczach mając dwie setki zachował się jak amator.
Van Basten
Ty chyba jesteś nienormalny? ''Nasi'' niestety dostali to na co zasłużyli, a wynik świetnie odzwierciedla grę. Jasnę teraz miejmy pretensje do Hiszpani że byli za dobrzy...żenada
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
1 lipca 2012, 23:30
A ja pokuszę się wytypować swoją jedenastkę turnieju :)
Gigi - Lahm, Pepe, Hummels, Alba - Khedira, Busquets, Pirlo - Iniesta, SuperMario, Ronaldo
0
Grimmoz (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-04-29)
1 lipca 2012, 23:29
AdiMilanista
Masz racje - brak tutaj chociażby lidera, który by ich poustawiał. Nie mówię, że od razu mieliby być gracze naraz jak Costacurta, Maldini, Nesta, ale choć jeden jak któryś z tych. Bo Chiellini do takich się nie zalicza
trzeba uznać wyższość Hiszpani dziś chociaż żałuję bo naprawdę nie chciałem żeby obronili jako pierwsi w historii ME. Włosi bardzo solidnie i na 100% przez cały turniej, nie byli faworytami a jednak to wszyscy przed finałem stawiali na Italię i to jest piękne i godne podziwu dla tych piłkarzy i trenera który moim zdaniem znalazł swoje powołanie i mam nadzieję że, teraz nie zostawi swojego projektu który dla mnie jest bardzo korzystny dla Włoch jak i dla całej europejskiej piłki.
0
Kitras (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-10-24)
1 lipca 2012, 23:28
Środek obrony to nieporozumienie.
Balzaretti powinien grać od początku na lewej a Chellini do środka.
Barzagli ograny na 30 metrze nawet nie wracał... przy wyniku 2-0
To na ile według was włosi zasłużyli? No co sędzia ich pokrzywdził czy jak? Tak napradę powinien być jeszcze karny dla Hiszpani, zresztą i tak cały czas Espana atakowała więc nie wiem na jakiej podstawie twierdzicie że 4-0 było nie zasłużone, Włosi grali beznadziejnie. Mówie to choć byłem całym sercem za Italią.
0
1 lipca 2012, 23:24
Nie rozumiem zdjęcia najlepszego dzisiaj w ekipie Italii Cassano. Kolejny trener który dał się omamić Balotelliemu. Niestety w reprezentacji Włoch najgorsza jest OBRONA! co jest sporym zaskoczeniem. Niema w tej formacji zawodników pokroju Nesty, Cannavaro czy Materazziego. Szkoda Wochów ale gratulacje dla Hiszpanów. Przeszli do historii...
Grimmoz (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-04-29)
1 lipca 2012, 23:18
Witam.
Pech to pech... Hiszpania była lepsza, ale Włochy nie zasłużyły w żadnym stopniu aż na 4:0.. Szkoda T.Motty - dramat, pech - kontuzja.. nic gorszego jak wejść zagrać kilka minut i zostawić zespół w 10.. ale co on mógł poradzić?
Kawał dobrej roboty Prandelliego. Nie wyobrażam sobie, by teraz odszedł od reprezentacji. Stworzył ofensywne Włochy, Włochy jakich nie widzieliśmy i jedna porażka nie może przeszkodzić ku temu by ta drużyna była jeszcze lepsza.
Pozdrawiam
Włosi zasłużyli na to srebro jak mało kto :) Pokonali Anglię oraz Niemcy udało im się rozegrać znakomity turniej. Niestety zmęczenie, złe zmiany i wydaje mi się źle dobrana taktyka na ten mecz dały obraz jaki dały ;) Ja oczywiście czuję się lekko rozczarowany postawą Włochów, ale raczej nie zasłużyli na porażkę aż 4-0. :p Przede wszystkim nie rozumiem, zmiany Montolivo (:o w chwili gdy zobaczyłem że to on schodzi zrobiłem oczy jak 5 zł ze zdziwienia) za Thiago Motte który dosłownie 10 minut później musiał zejść z boiska (przypomniała mi się sytuacja z Pato w meczu z FC Barceloną) no i Włosi musieli grać w 10 ;) Mimo to walczyli i za walkę należą im się brawa. Zaszli daleko i należą im się brawa za całokształt.
Villa54 - Raczej ty wolisz płaczących symulantów na których wszyscy chuchają i ciągną za uszy. A ja wolę rywali którzy grają w piłkę i przynajmniej próbują się przeciwstawić rywalom.
Blady dokladnie Nie rozumiem od poczatku tego Euro czemu gral Marchiso ktory nie gral kompletnie nic to byl chyba jedyny blad Pranelliego no i to ze sciagnol Montolivio
Villa54 za co za to ze grali lepiej niz Hiszpanie a nie kazda piłka niedokladna i w aut
0
Ibra1899 (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-20)
1 lipca 2012, 22:54
Villa54
Jasne jest, że hiszpania grala nudna pilke w tym turnieju pokazał to mecz z chorwacją i portugalią... Tylko w dzisiejszym meczu pokazali ładną gre i tyle.
0
mess77 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-05-17)
1 lipca 2012, 22:54
Wielka szkoda Italii. Widać, że brakowało im sił w tym meczu. Wielkim wysiłkiem był mecz półfinałowy kiedy Włosi pokazali Niemcom jak się gra szybko i naprawdę ładnie dla oka. Hiszpanie grali beznadziejnie do meczu finałowego, gdzie wykorzystali w pełni szybko opadających z sił Włochów, Szkoda, WIELKA szkoda....
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18)
1 lipca 2012, 22:54
Trzeba powiedzieć że Hiszpanie byli dzisiaj po za zasięgiem wszystkich. Moim zdaniem trener włoski zrobił kilka błędów. Przede wszystkim ściągnął jednego z najlepszych Montolivo, a zostawił Marchisio który za przeproszeniem gówno grał na tych mistrzostwach całych... Forza Italia!
0
sKUBAniec (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
1 lipca 2012, 22:54
Tak samo można powiedzieć, że Niemcy prezentowali się lepiej niż Włosi do momentu, kiedy przyszło się im zmierzyć z drużyną Italii i to Niemcy zasłużyli bardziej na finał.
Liczy się jednak wynik. Ja Wam mówię, Hiszpania jest tak silna, że nie musi zawsze grać pięknie. Wiedziałem, że w finale pokażą swoje, wystarczyło, że poczuli jaka jest stawka, wcześniej widać było, że jeszcze nie traktują tych rozgrywek poważnie.
sKUBAniec (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
1 lipca 2012, 22:51
Włosi zrobili co tylko mogli, ale oczywiście niektórzy myślą, że mierzyli się dzisiaj z tą samą Hiszpanią, która grała w poprzednich meczach. Absolutnie się z tym nie zgadzam, dzisiaj Hiszpania udowodniła niedowiarkom jak jest silna, wcześniej to były sparingi.
Gol, Portugalia odpoczywała dwa dni więcej niż Hiszpania, mogli sobie pozwolić na to, by biegać więcej niż ekipa Del Bosque. W dogrywce, kiedy siły się wyrównały, Portugalia już nie istniała i cudem dotarła do rzutów karnych.
Hiszpania, która przeważnie dużo biega odpoczywała dzień dłużej od Włochów. To było niemożliwe, by Włosi biegali jak szaleni przez całe 90 minut. Prandelli oszacował szanse swojej drużyny w utrzymaniu się przy piłce i postanowił, zagrać prosty futbol, wszystkie piłki na Balotellego. Być może miał rację, nie wiem. Ale z tak grającą Hiszpanią ciężko konkurować.
Brawo Italia, jestem bardzo zadowolony z ich wyniku na tym turnieju. Oby tak dalej.
Jestem dumny, że od początku kibicuje Włoskiej reprezentacji, walczyli do końca i pokazali, że mają ambicje. Nie ma się czego wstydzić. Hiszpania miała lepszy dzień, wygrali trzeba im pogratulować, chociaż moim zdaniem nie zasłużyli patrząc na cały turniej. FORZA ITALIA!!!