Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Kosmiczny rok Milanu. Tylko trzy porażki i ponad trzydzieści zwycięstw

24 grudnia 2020, 01:43, cinassek Aktualności
Kosmiczny rok Milanu. Tylko trzy porażki i ponad trzydzieści zwycięstw

Zwycięstwem z Lazio we wspaniałych okolicznościach Milan zakończył niezwykle udany dla siebie 2020 rok. Rossoneri rozegrali w tym czasie we wszystkich rozgrywkach 48 meczów, z czego aż 31 rozstrzygnęli na swoją korzyść, 14 zremisowali, a w raptem 3 przypadkach musieli uznać wyższość rywali. Jedyna dotychczasowa porażka w sezonie 2020/2021 - domowa z Lille - nie miała ostatecznie żadnych konsekwencji, ponieważ rossoneri i tak wygrali swoją grupę. Czy tego ktoś mógł się spodziewać? Nie potwierdzą chyba nawet najwięksi optymiści...


R E K L A M A





16 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Dzida Laserowa
Dzida Laserowa
24 grudnia 2020, 17:36
Przed startem sezonu kto by pomyślał, że tak to będzie wyglądać. Praktycznie każdy wskazywał jakieś mankamenty na danych pozycjach. Tymczasem dziś się okazuje, że każdego zawodnika z naszego optymalnego składu każda licząca się drużyna by chętnie przytuliła. Może jakaś ankieta na top 3 zawodników Milanu? Chociaż jak jeszcze raz to przeczytałem to stwierdziłem, że nie fair było by ferowanie innych względem reszty, wszyscy zasłużyli na słowa uznania.
Edytowano dnia: 24 grudnia 2020, 17:38
0
MK92
MK92
24 grudnia 2020, 13:37
2020 rok również w kontekście Milanu pokazał, że to życie pisze najbardziej oryginalne scenariusze.
2
grzesiekpl88
grzesiekpl88
24 grudnia 2020, 10:49
O taki Milan walczyliśmy od lat wlewając hektolitry napoju wysokoprocentowego w gardło !! Jeżeli wielkość Milanu będzie nas kosztować marskość wątroby to ja na to poświęcenie jestem gotów !!
9
jay-jay
jay-jay
24 grudnia 2020, 09:36
Redakcjo! W wolnej chwili moglibyście podsumować wszystkie rekordy pobite przez Milan i zawodników w jeden artykuł. Nie sposob to wszystko spamiętać.
Wesołych czerwono-czarnych świąt!!!
10
Materazzone
Materazzone
24 grudnia 2020, 09:20
Nie wiem jak to opisać, żeby uniknąć jakiegoś wielkiego, może zbyt pretensjonalnego patosu, a skoro nie wiem jak ominąć to muszę to zróbić.

Milan to coś więcej niż klub piłkarski, coś więcej niż grupa facetów, którzy grają w piłkę za grube miliony, coś więcej niż historia, więcej niż ta pasja, miłość, emocje, uczucia. Milan jest w pewnym sensie jakąś alegorią życia. Kiedy już wszyscy postawili na Milanie krzyżyk, oni po prostu wstali i zaczeli iść. Co raz szybciej, mocniej, dalej jak wielki ogromny pociąg towarowy. Wymagał po erze Silvio trochę remontów, zmiany maszynisty, właściwie każdego pracownika, powrotu tych, którzy tworzyli jego wielkość, którzy ją mają w sobie bo z tym się rodzisz. Dziś ten pociąg już jedzie, a ma jeszcze duży zapas mocy by być jeszcze lepszym.

Panie i Panowie. Jesteśmy już świadkami niesamowitej historii. Drużyna w której 40 latek obudził moc, gdzie trener, którego nikt nie chciał stworzył rodzinę i dał pomysł, drużyna w której do składu wskakuje 20 letni Kalulu i mimo błędów gra zwyczajnie dobrze, żeby nie powiedzieć doskonale patrząc na okoliczności. Drużyna, której można odciąć kręgosłup, ręce, płuca i serce, a ona i tak cholera, no po prostu wygra wbrew wszystkiemu. Jak w życiu. Nie ważne ile razy upadniesz, jak mało będziesz miał, jak wielu będzie się z Ciebie śmiać, jak wiele upokorzeń i porażek zniesiesz, ważne, aby nigdy się nie poddawać, dążyć do swojego, a kiedyś los Ci to wszystko odda.

Jesteśmy Milanem, jesteśmy aktualnie najlepsza drużyną w Europie, jesteśmy i choć nic jeszcze nie zostało wygrane to myślę, że właśnie to napędzi tych chłopaków na resztę sezonu. Wczoraj pokazali, że nawet jak wieje śniegiem, lodem, deszczem i błotem w twarz to można w 8 minut meczu rozpędzić złe chmury i zaswiecić słońce nad San Siro.

Kochani, wesołych świąt, szczęśliwego Nowego roku i wielu takich meczy jak ten wczoraj.

Forza Grande Milan!
32
Luksta1805
Luksta1805
24 grudnia 2020, 08:25
Trzeba za to Zlatanowi mocno uścisnąć grabe, i powiedzieć, dzięki Stary ;)
13
LunaS
LunaS
24 grudnia 2020, 08:40
Dokładnie, zaszczepił w nich wolę walki i niezmordowanego ducha. Czegoś czego mam brakowało. I mimo że go teraz nie ma coś w nich zostało. Gracie Zlatan.
11
Zbanowanyx3
Zbanowanyx3
24 grudnia 2020, 08:12
Przyznam się bardzo szczerze, że mimo iż kibicuje temu wspaniałemu klubowi już 18 lat, to gdy Brocchi objął stery to już miałem chwilowo wywalone w to co się dzieje, nie sprawdzałem nawet wyników, a o tym co się dzieje w klubie już nawet nie myślałem, skończył się jednak tamten tragiczny sezon, wróciłem od nowa z pasją, przed sezonem z Giampaolo byłem pełen nadziei, że to już, a tu ponownie klapa, po meczu z Atalanta ponownie miałem już wywalone, ale jakieś mecze oglądałem jeszcze, aż przyszedł mecz z Genoa (ostatnia porazka), po którym oczy krwawiły totalnie i traciłem nadzieję na powrót do wielkości. Lockdown we Włoszech to było najlepsze co mogło nas spotkać, teraz ponownie żyje tylko od meczu do następnego, to uczucie jest wspaniałe, mimo że dziewczynę to zaczęło lekko irytować XD po wczorajszym meczu poszła szyba ze stołu, już kolejna, nie był to praktyczny zakup zważając na moje emocje. Nic dawno nie przyprawiło mnie o takie emocje jak wczorajszy mecz. Warto było na to czekać, bo to jest wspaniałe, jak ten klub wraca do elity. Forza!!!
3
MariuszR06
MariuszR06
24 grudnia 2020, 08:48
Milan, to miłość, która nie umiera. Lek na wszystko zlo. 33 lata z Milanem...Emocje są wskazane. Stół, szyba, to tylko rzecz... Dziewczyna wybaczy. Za kilkanaście lat będzie się z tego śmiała. Pozdrawiam.
5
Jaca23
Jaca23
24 grudnia 2020, 07:28
Gdyby sezon trwał zgodnie z rokiem kalendarzowym teraz świętowalibyśmy scudetto... Wielki, wspaniały Milan. Chyba najlepszy świąteczny prezent dla nas wszystkich.
2
dysha1992
dysha1992
24 grudnia 2020, 07:23
I pomyśleć ze rozbujał to wszystko stary, wredny i okrutny Zlatan xD.
Nareszcie jest się czym chwalić:)
7
Rocket
Rocket
24 grudnia 2020, 07:21
Obyśmy się w następnym roku cieszyli potrójną liczbą zwycięstw (trójka może też oznaczać tryplet :) ). Drużyna wyrabia ponad normę i przebija samą siebie. Jak pamiętam Milan z 2-3 lat to uczucie jest nie do opisania. Forza Rossoneri
0
DarthImpaler
DarthImpaler
24 grudnia 2020, 02:57
Jestem w śpiączce. Wspaniały sen trwa dalej. Niech mnie nikt nie budzi. Jak ktoś mnie obudzi to zabije.
5
Artemik
Artemik
24 grudnia 2020, 02:43
Kosmos co wyprawia nasz Milan. Po tylu latach posuchy, życzę nam kibicom i Milanowi co najmniej tyle samo lat na samym szczycie. I niech nasze miejsce w tabeli nie zmienia się już do końca sezonu
( ͡ ͜ʖ ͡ )( ͡ ͜ʖ ͡ )( ͡ ͜ʖ ͡ )
13
PiotG20
PiotG20
24 grudnia 2020, 01:54
Forza Milan!
3
Maxum
Maxum
24 grudnia 2020, 01:47
Chwilo, trwaj!
2







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI