W ciągu ostatnich 48 godzin w zespole Juventusu wykryto dwa przypadki zakażenia koronawirusem - u Alexa Sandro oraz Juana Cuadrado. We wtorkowy wieczór piłkarze ekipy z Turynu przeszli kolejną serię testów pod kątem COVID-19, wyniki poznają natomiast w środę rano. Wówczas też mają w planach wyruszyć w podróż do Mediolanu. Jak jednak informują włoskie media, gdyby zakażeni okazali się kolejni zawodnicy bianconerich, wówczas turyński sanepid byłby gotów podjąć decyzję o zablokowaniu możliwości wyjazdu zespołu na mecz. Kluczowe informacje nadejdą zatem dopiero w godzinach porannych.
Z podobnym przypadkiem w Serie A mieliśmy już do czynienia w przypadku starcia Juventusu z Napoli. Początkowo azzurri zostali ukarani walkowerem, ale wygrali w odwołaniu i spotkanie zostanie ostatecznie rozegrane w innym terminie.
AKTUALIZACJA: Specjalista ds. COVID-19 na region Piemontu, Matteo Marnati, w rozmowie z włoskimi mediami poinformował, że mecz Milan - Juventus "odbędzie się na 99,9%". Nawet pięć przypadków zakażeń ma nie wystarczyć, żeby zablokować podróż bianconerich do Mediolanu.
Zakładam, ze niezależnie od regionu te sanepidy maja jednego przełożonego (państwo, jakaś jednostka etc ). Jeżeli turyński sanepid wie, że maja u siebie zalążki ogniska i mimo to wypuszcza tych potencjalnie zarażonych ludzi do innego miasta to podejmuje ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa. W takim wypadku do ewentualnej odpowiedzialności pociągany jest sanepid turyński, a nie mediolański bo teoretycznie Ci drudzy nie musieli o tym wiedzieć.
Zdziesiątkowany i koszmarnie osłabiony Milan, który na niektórych pozycjach musi wystawiać rezerwy rezerw, za wszelką cenę chce grać z Juventusem.
A Juventus za wszelką cenę nie chce grać z hiperosłabionym Milanem.
Widze juz aktualizacje, ze spotkanie raczej na pewno sie odbedzie - a wiec zapinamy pasy jutro o 20:45!
https://m.youtube.com/watch?v=x3RfhPxKZl8
Ostatnie czego potrzebujemy przy tylu kontuzjach to kilka covidow w drużynie. A ryzyko „złapania” zawsze istnieje.
Chłopaki dodatkowo odpoczną kilka dni dłużej więc to zawsze coś przed „rozpędzonym” Torino ;p
Pierwszy jest taki, że chcą grać. Drugi, że decyzja może być niezależna od nich. Zwłaszcza w obliczu ostatnich decyzji CONI.
Poza tym, jakby mieli mieć 5-10 graczy z Covidem, to lepiej przełożyć. Jak wygrywać z Juve, to najmocniejszym.
Chcecie cały sezon słuchać, że wygraliśmy przez Covid?Cześć kibiców Juve wciąż ma czelność się śmiać z naszej złości o gola Muntariego. Nie będą mieli oporów by zwalić winę za porażkę w kluczowym meczu na Covid. Jeszcze jakby udało się faktycznie wygrać to scudetto to już w ogóle.
Zresztą, poczekajmy do rana.
Edit. Już jest info że na 99,9 % gramy.
ps. Jak pisze @gago1145 kogo obchodzi co tam sobie kibice jufaku gadają?
Śmieszność wywołuje u mnie ganienie i chwalenie za ten sam występek, wystarczy że innych podmiotów, a ocena wybiórcza. Gdzie byłeś spartakusie kiedy takie same bzdety wypisywano w kierunku Napoli?
Od początku jednak wiadomym było iż kwestią sporną jest stanowisko Sanepidu Neapolitańskiego w kontrze do rozporządzeń Lega Calcio Serie A. Druga wspomniana organizacja ma nie lada problem niejednokrotnie, aby sprostać dzisiejszym realiom w świecie piłki nożnej a co dopiero ocenie pandemii. Kwestionowanie tych różnić jawi się zupełnie tak samo. W większości jak wiadomo za pierwszym głosem idzie największe echo. Dlatego może stąd odczucie zamieszania.
Wielcy panowie Agneli, współpracownicy wielu organizacji w tym dziś uznawanych za totalitarne potrafią niejednokrotnie łatwo namieszać w głowach na to podatnych jednostek. Pomijając już ten fakt, szli w zaparte z dumą ośmieszając coś czym mieliby się teraz wykazać, nie pierwszy raz już powtarzająca się prawidłowość.
Nie biorę tutaj żadnej strony, jednakże nienawidzę i nie chcę uznawać rozbieżności w ocenie tych samych wątków, obojętnie od tego który był przewodnim a który powielającym.
, potem się okazuje że były następne, następnie Covid u nas, dla mnie to logiczne że jeżeli jutro wyjdą kolejni pozytywni to nie gramy i takie doszukiwanie się korupcji jest moim zdaniem bezpodstawne
ps. przypomnij mi za co dostali degradację??
Jednak mam obawy, że jeśli zagramy to po meczu może się okazać, że z kolei u nas zaczną wypadać kolejni zawodnicy. Jeśli Sandro, a na to wskazuję, ma przebieg choroby w dość wczesnym stadium to zaraził też innych piłkarzy Juventusu, którzy pozytywne wyniki mogą mieć dopiero po kilku dniach. Wtedy u nas może być analogiczna sytuacja.
Jest to dla nas na plus czy na minus ?
Zaczęło się od Napoli i pewnie się nie skończy się na nich takie kombinowanie...
Faktycznie patem wydaje się sytuacja, gdzie Juventus odwołując się do sprawy z Napoli będzie chciało przełożenia meczu z Milanem. Osobiście wolałbym obejrzeć ten mecz, a decyzja o przełożeniu może moim zdaniem dość znacząco wpłynąć na resztę sezonu we włoskiej lidze.