Pozostają jeszcze dwa mecze do zakończenia pierwszej rundy Serie A, a Milan ma na swoim koncie już 40 punktów. Z każdym kolejnym pozytywnym wynikiem coraz mocniej wzmagają się głosy o rywalizowaniu przez rossonerich o mistrzostwo Włoch. A zwłaszcza, że podopieczni trenera Stefano Piolego utrzymują pozycję lidera od 4. kolejki i ani myślą jej oddać, nawet gdy przypadki losowe ich nie oszczędzają. Po wygranej 2:0 z Torino następująco w tej kwestii wypowiedział się obrońca mediolańczyków, Simon Kjaer: "Według mnie możemy utrzymać ten poziom, zachowując nasze podejście i kontynuując rozwój. Jestem tego pewny. W piłce może zdarzyć się wszystko, ale nikt nie może poddać w wątpliwość faktu, że w Milanello wierzymy w siebie".
Odkąd za zwycięstwo przyznawane są 3 punty, lepiej było tylko w sezonie 2003/2004, gdy po 17 kolejkach Milan miał na koncie 42 "oczka". Wówczas wywalczył scudetto.
Graliśmy na przeczekanie i oszczędzanie sił. W 1 połowie pokazaliśmy im miejsce w szeregu, gdzie poza tym wolnym nie mieli nic do powiedzenia