Choć wciąż nie ma niczego na papierze i teoretycznie Gianluigi Donnarumma z wygasającą za pół roku umową z Milanem stanowi łakomy kąsek na rynku transferowym, to rzeczywistość jest nieco inna. La Gazzetta dello Sport zaznacza, że Gigio będzie kontynuował swoją karierę na San Siro i to nie ulega żadnym wątpliwościom. Agent piłkarza, Mino Raiola, wraz z klubem wciąż negocjuje pensję, bonusy czy klauzule, ale wkrótce wszystko zostanie dopracowane także i w charakterze oficjalnym.
Relacje Mino i jego piłkarzy to coś innego od innych agentów. Zwłaszcza Mino z Ibrą. W ich przypadku to relacja wręcz braterska.
My stojąc po stronie klubu mamy go po dziurki w nosie ale trzeba mu oddać że wykonuje swój zawód wzorowo.
FORZA DONEK! FORZA MILAN!
Jeśli podpisze 5-letni, to super. Jeśli 3-letni, to w lecie albo w czerwcu 2022 go sprzedać. Inaczej co dwa lata będziemy się bujać z Raiolą i dorzucać Donnarummie po milionie czy dwa do kontraktu.
Doceniam umiejętności Gigio, wiem, że ma potencjał na top1 wśród bramkarzy na świecie, w końcu swój prime ma dopiero przed sobą tak naprawdę. Ale nie za taką cenę. Jeszcze dwie podwyżki i będzie zarabiał ze 12 mln. Nawet Juve tyle bramkarzowi nie płaci, a finansowo stoi mocniej na nogach, niż Milan.
Druga sprawa to podwyżka o 1 mln przy każdej umowie - takie rozwiązanie też nie jest złe, bo jeśli miałby mieć nowy kontrakt nawet co 3 lata, to z jednej strony klub nie miałby aż tak dużych kominów płacowych (jak np. pensje po 12-15 mln netto), z drugiej zaś byłby jednym z najlepiej zarabiających bramkarzy świata (co powinno go zadowalać). Win-win. :)