Do pewnego czasu sytuacja kadrowa Milanu w obecnym sezonie układała się nie najgorzej. To już jednak tylko wspomnienie. Teraz drużyna rossonerich nękana jest wieloma problemami, ale mimo to dzielnie z nimi walczy i tak też będzie w poniedziałek. Mediolańczycy są faworytami wyjazdowego starcia z zawodzącym Cagliari.
W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Stefano Piolego pewnie wygrali 2:0 z Torino, co wobec remisu Interu z Romą pozwoliło na powiększenie przewagi nad nerazzurrimi do trzech „oczek”. Liderzy z Mediolanu są więc w znakomitych nastrojach – przeciwnie do Sardyńczyków, którzy tkwią w serii dziesięciu spotkań bez zwycięstwa i znajdują się tuż ponad strefą spadkową.
Zupełnie inaczej obie ekipy wspominają także starcia w Pucharze Włoch w środku tygodnia. Rossoneri co prawda tylko zremisowali bezbramkowo z Toro, ale pokonali rywali w rzutach karnych. Cagliari ponownie zaś zawiodło i uległo na wyjeździe 1:3 Atalancie Bergamo. „Jak myślę o nadchodzącym meczu z Milanem to mam ochotę złapać się za głowę” – przyznał rozbrajająco szczerze po końcowym gwizdku tego starcia trener wyspiarzy, Eusebio Di Francesco.
Włoch ma twardy orzech do zgryzienia. Kolejna porażka może bowiem sprawić, że cierpliwość włodarzy klubu się wyczerpie i po prostu straci pracę. A przygotowując zespół do pojedynku z mediolańczykami wcale nie cieszy się optymalną sytuacją kadrową.
Zawieszenie za czerwoną kartkę wyklucza z gry Nahitana Nandeza. Kontuzje natomiast sprawiają, że na murawie nie pojawią się m.in. Ragnar Klavan, Marko Rog czy Paolo Farago. Szkoleniowiec będzie mógł jednak liczyć na kilka istotnych elementów swojego zespołu – Joao Pedro, Giovanniego Simeone, Radję Nainggolana czy Alessio Cragno. Na środku obrony Sardyńczyków ujrzymy duet Diego Godin – Sebastian Walukiewicz.
Trener Stefano Pioli z kolei przyzwyczaił się już chyba do szycia z takiego materiału, który akurat ma pod ręką. Tym razem w zespole są aż cztery przypadki koronawirusa COVID-19 – do Rade Krunicia i Ante Rebicia dołączyli Theo Hernandez oraz Hakan Calhanoglu. Dodatkowo kontuzje w dalszym ciągu leczą Matteo Gabbia i Ismael Bennacer, a za nadmiar żółtych kartek pauzuje Rafael Leao. Pozytyw stanowi fakt powrotu do zdrowia Alexisa Saelemaekersa.
Jedno jest pewne – rossoneri na wyspie jak zawsze wystąpią w ustawieniu 4-2-3-1. Na lewej obronie pod nieobecność Theo szansę otrzyma Diogo Dalot, do wyjściowego składu na starcie ligowe powróci Zlatan Ibrahimović. Linia za plecami Szweda siłą rzeczy musi być zestawiona nieco eksperymentalnie. Oprócz Samu Castillejo swoje szanse dostaną Brahim Diaz oraz Jens Petter Hauge.
Poprzednie starcie Lombardczyków z Sardyńczykami odbyło się na zakończenie poprzedniego sezonu, kiedy to na San Siro gospodarze okazale wygrali 3:0. Ubiegła wizyta rossonerich na Sardynii to z kolei 11 stycznia 2020 roku i triumf 2:0 po bramkach Rafaela Leao i Zlatana Ibrahimovicia.
Mecz 18. kolejki Serie A pomiędzy Cagliari a Milanem rozpocznie się w poniedziałek, 18 stycznia o godzinie 20:45 na Sardegna Arena. Sędzią głównym tego pojedynku będzie Rosario Abisso z Palermo. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
CAGLIARI CALCIO (4-2-3-1): Cragno – Zappa, Godin, Walukiewicz, Lykogiannis – Nainggolan, Marin – Pereiro, J. Pedro, Sottil – Simeone
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Kjaer, Romagnoli, Dalot – Kessie, Tonali – Castillejo, B. Diaz, Hauge – Ibrahimović
https://www.onet.pl/sport/onetsport/brzeczek-zwolniony-z-reprezentacji-polski-kto-nastepca-giampaolo-pasuje-do-kadry/x688gv9,d87b6cc4
Już nie wiem co jest gorsze jueleven czy tvp robiące z Romagnilego 36 latka i to na siłę co 10 min w dniu jego kur.. 26 urodzin
"Weź ścisz to dziadostwo"
"Cały dzień oglądasz tylko mecze"
"Miałeś wyjść z psem"
W tzw. 'przerwie' czy 'lockdownie' narodził się obecny Milan, a teraz wirusik zakazi tu dwóch, tam dwóch, do tego kontuzje i mamy co mamy.
Ale mamy też siłę woli i mental, dlatego też jutro 3 pkt!
Marcelino jako trener Valencii:
-dwukrotnie top4,
-półfinał Ligi Europy,
-Puchar Króla (wygrana 2:1 w finale przeciwko Barcelonie),
Marcelino jako trener Bilbao:
-Superpuchar Hiszpanii (w półfinale wygrana 2:1 z Realem Madryt, w finale - 3:2 po dogrywce z Barcelonę),
Świetny trener. Niesamowite ogólnie, bo trenerem Basków jest dopiero 13 dni. :)
Albo wiedzą, że wygramy i nie chcą dawać merdą nawet kilku godzin na 1 miejscu.