22 grudnia 2019 roku Milan sięgnął dna notując najwyższą porażkę w XXI wieku. Rossonerich upokorzyła Atalanta, która zwyciężyła 5:0. Dokładnie rok, miesiąc i dzień później mediolańczycy podejdą do derbów Lombardii z zupełnie inną mentalnością. Celem utrzymanie fotelu lidera po pierwszej rundzie obecnego sezonu i podtrzymanie doskonałych humorów na start rewanżów.
Przy okazji Bożego Narodzenia 2019 chyba nikt nie postawiłby ani grosza na to, jak będzie wyglądała sytuacja nieco ponad rok później. A jednak fakty są jasne i fantastyczne dla mediolańczyków. Tak wspaniałej rundy nie rozgrywali bowiem od sezonu 2003/2004, w którym ostatecznie zgarnęli scudetto.
Zadanie jednak w sobotni wieczór łatwe nie będzie. Bo choć Atalanta straciła ostatnio punkty remisując 0:0 z Genoą oraz 1:1 z Udinese, to nadal pozostaje przeciwnikiem bardzo groźnym, a chyba przede wszystkim nieobliczalnym. Zespół prowadzony przez trenera Gian Piero Gasperiniego walczy o ponowny awans do Ligi Mistrzów i aktualnie traci po punkcie do zamykających czołową czwórkę Napoli oraz Romy.
La Dea znajduje się w niezłej sytuacji kadrowej. Jedynym zawodnikiem, który musi pauzować, jest bowiem kontuzjowany Mario Pasalić. Chorwata doskonale pamiętają wszyscy kibice Milanu. To jego strzał z rzutu karnego 23 grudnia 2016 roku pozwolił bowiem rossonerim zgarnąć Superpuchar Włoch, który wciąż stanowi ostatnie trofeum wywalczone przez czerwono-czarną ekipę.
Absencji w Milanie będzie znacznie więcej. Urazy leczą Matteo Gabbia i Ismael Bennacer, zakażony koronawirusem jest Hakan Calhanoglu, z kolei Alessio Romagnoli i Alexis Saelemaekers pauzują za kartki. Trener Stefano Pioli i tak jednak może się uśmiechnąć. Odzyskał bowiem do dyspozycji Rade Krunicia, Ante Rebicia i Theo Hernandeza, a ponadto może już liczyć na nowe nabytki – Mario Mandżukicia oraz Fikayo Tomoriego.
Największy potencjał przyjezdnych z Bergamo bez wątpienia będzie drzemał w ataku. Na szpicy wybiec ma bowiem Duvan Zapata, zaś za jego plecami ujrzymy Josipia Ilicicia. Trener Gasperini w razie potrzeby może liczyć także i na solidne posiłki z ławki rezerwowych. Tam bowiem pojedynek rozpocznie najlepszy strzelec ligowy La Dea, Luis Muriel, autor jedenastu trafień.
Rossoneri tradycyjnie wybiegną na murawę w formacji 4-2-3-1. Z konieczności na środku defensywy ujrzymy Pierre’a Kalulu, zaś centrum boiska Franckowi Kessiemu towarzyszył będzie Sandro Tonali. Na lewe skrzydło powróci zawieszony w wygranym 2:0 starciu z Cagliari Rafael Leao, natomiast za plecami wysuniętego Zlatana Ibrahimovicia awizowany jest występ Soualiho Meite.
Poprzednie derby Lombardii pomiędzy rossonerimi a ekipą La Dea odbyły się 24 lipca ubiegłego roku. Wówczas w Mediolanie padł remis 1:1 – najpierw trafił Hakan Calhanoglu, wyrównał zaś Duvan Zapata.
Mecz 19. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Atalantą rozpocznie się w sobotę, 23 stycznia o godzinie 18:00 na San Siro. Sędzią głównym tego pojedynku będzie Maurizio Mariani z Rzymu. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Kjaer, Kalulu, T. Hernandez – Kessie, Tonali – Castillejo, Meite, Leao – Ibrahimović
ATALANTA BERGAMO (3-4-2-1): Gollini – Toloi, Romero, Djimsiti – Hateboer, De Roon, Freuler, Gosens – Pessina, Ilicić – Zapata
jestem nowo zarejestrowanym uzytkownikiem chociaz strone sledze juz pare ladnych lat. Kibicem Milanu jestem od kad pamietam czyli od sezonu 92/93. Pamietam najwieksze sukcesy jak i porazki.
co do dzisiejszego meczu to mam oczywiscie nadzieje na rewanz i to taki z przytupem. Oby nowi gracze sie wykazali a druzyna unikala bledow.
Forza Milan i po zwyciestwo!
Sorry ze pisze bez polskich znakow ale nie mieszkam w PL.
Pozdro dla wszystkich Milanistów!
Patrząc na dyspozycję obu zespołów w ostatnich meczach to jutro będzie dla nas dobry dzień. Rok temu bym chodził zmartwiony już pewnie od 3-4dni, teraz ? Czekam na kolejne zwycięstwo. My jesteśmy AC Walec Milan i jutro przejedziemy się po kolejnej przeszkodzie.
Zacytuję pazioniego sprzed tygodnia: "jutro Atalanta gubi punkty".