Polski dziennikarz, Krzysztof Stanowski poinformował na Twitterze, że trwają rozmowy pomiędzy Rakowem Częstochowa i Milanem w sprawie transferu Kamila Piątkowskiego. 20-latek z Jasła występuje głównie na pozycji środkowego obrońcy, ale nieobce są mu mecze na prawej stronie defensywy. Jest młodzieżowym reprezentantem Polski i przechodził przez wszystkie juniorskie szczeble Biało-Czerwonych, a obecnie regularnie występuje w kadrze U-21. Cena za stopera Rakowa może wynieść 5 milionów euro. Na środę ma być zaplanowane decydujące spotkanie i jeśli kluby nie osiągną porozumienia, do rozmów zostaną dopuszczone inne zainteresowane Piątkowskim zespoły. 20-latek był jednym z najbardziej wyróżniających się obrońców ostatniej rundy jesiennej w polskiej Ekstraklasie, podczas której zaliczył komplet minut na boisku. Jest postrzegany jako duży talent, a jego atutami są czysty odbiór, charakter i wzrost (1.91 m).
Aleeeee Piątkowski aleee POM POM POM? XD
Na podobnej zasadzie działał klub w czasach największych sukcesów w LM. Była ekipa, nie trzeba młodych, nie trzeba wzmocnień, jak coś to kupimy za 30 baniek Crespo, czy Stama i sprawa załatwiona.
Jak się skończyło, każdy kibic Milanu wie. Oby nie powielać tych błędów. Barca ma podobny kryzys (gorszy pod względem finansowym), co my kiedy odchodzili senatorowie i nie było ciągłości.
Nawet gdyby właściciel był notowany na giełdzie to spółka, w której się ma większość udziałów nie staje się od razu spółką publiczną.
Tak przynajmniej kiedyś było. Jak źle piszę, to poprawcie, a to skasujcie, żebym się nie ośmieszał :)
Do tego takie spółki, robią akcje kupna-sprzedaży akcji, nie można ot tak iść i kupić 5% np.
>Stanowski
Wybierz jedno :P
@KosaX - właśnie było widać jak był poinformowany w kwestii kadry przy zwolnieniu Brzęczka XD
rozwiniesz myśl? To, że dziennikarze uprawiają publicystykę po to, żeby to też się klikało/czytało to standard i to w całych mediach na świecie - takie są aktualne realia.
Ja nie komentowałem akurat rzetelności newsa. Być może jest prawdziwy, nie wiem.
Opinii mojej nie zmieniam od dawna. Ludzie pokroju Stanowskiego to rak jaki toczy polskie dziennikarstwo sportowe od lat. Niekiedy ociera się to o pato-dziennikarstwo. Nic dziwnego, że ten sport u nas stoi na takim a nie innym poziomie, skoro mamy takie a nie inne "dziennikarstwo".
Mówiłem o tym przez MŚ 2018 (gdy ci wielcy "dziennikarze" grzmieli jacy jesteśmy zajebiści i rozklepiemy całą grupę... "co to jest Kolumbia i Senegal?!") i nic się nie zmieniło. Jest wręcz coraz gorzej i tak samo jest coraz gorzej z naszą piłką. Niestety są to światy powiązane ze sobą.
W jaki sposób poziom dziennikarstwa sportowego wplywa na poziom piłki w naszym kraju??
To jest totalny absurd. W Hiszpanii dziennikarze jeszcze bardziej nakręcają i hajpują poszczególnych piłkarzy a poziom piłkarski jednak jakiś tam mają.
Ocieranie się o patostreaming to jest moim zdaniem akurat plus bo coś się dzieje. Od nudy jest przegląd sportowy.
Stanowski często jest na siłę kontrowersyjny jak Zarzeczny który zresztą sam go wypromował. Tylko, że na takich dziennikarzy też jest zapotrzebowanie i też znajduje się dla nich miejsce. Nie tylko w Polsce, we Włoszech Cassano nie jest cytowany praktycznie bez przerwy?
Polska piłka to nie tylko jakość piłkarzy, myśl szkoleniowa z 1980roku i totalne betony w strukturach. Sport jest medialny, dlatego też media mają na niego wpływ.
Takie mam zdanie, nie musicie się zgadzać.
W innych krajach też są oczywiście patologie dziennikarskie i różne dziwne persony, ale jest rekompensowane w inny sposób, nawet w obrębie mediów. Są "dziennikarze" i dziennikarze. Na tej stronie jeździcie grubo po Święcickim i Kapicy (często słusznie) czy innych dziennikarzach Eleven, ale w porównaniu z największymi nazwiskami i "celebrytami", to zdecydowanie wyższa jakość. Sami na to zresztą zwracacie uwagę, gdy od święta mecz leci w innej stacji.
Od tego,że ".. wielcy "dziennikarze" grzmieli jacy jesteśmy zajebiści i rozklepiemy całą grupę... "zależała nasza porażka na MŚ???Konferencja prasowa Bońka,histeria wokół Piątka...Co to ma wspólnego z poziomem naszego piłkarstwa??
Może juz nie pisz ten "szerokiej rozprawki" jednak...
Ja swojego zdania się póki co trzymam i ostatnie wydarzenia według mnie dowiodły jego słuszności.
Pozdrawiam
Na patostreaming wśród dziennikarzy sportowych jest jak widać wysokie zapotrzebowanie. Czy to dobrze czy źle trudno mi stwierdzić. Jednak gdyby każdy był profesjonalny, ułożony i niekontrowersyjny jak Ćwiąkała to wystarczył by on sam.
A tak to mamy wybór, pluralizm, różnorodność - a że za tym idzie stronniczość no to cóż, trudno.
rozumiem, że masz bardzo dobry benchmark zrobiony. Żeby powiedzieć, że jest źle, to trza znaleźć punkt odniesienia i napisz proszę kilka krajów, które są punktem odniesienia. Naciskam na kilka.
Wiązanie dziennikarstwa i poziomu piłki nożej w PL to brak mi słów. Jeśli jakkolwiek to wiążesz to raczej zależność jest inna - im gramy lepiej w piłkę, tym potrzebujemy lepszych ekspertów telewizyjnych/internetowych - nie odwrotnie.
O tym, że dziennikarze coś mówili a okazało się inaczej to też trochę niesprawiedliwe, bo łączysz wszystkich w jedną grupę. Niemniej, czy to Kołtoń czy Stanowi mówili w przeszłości, że Lewandowski nie będzie TOP, a okazało się MEGA TOP no i co z tego? Jak meterolog, który z zawodu zajmuje się analizą najbliższej pogody, pomyli się i jutro zamiast śniegu będzie słońce to co zrobisz? Zaczniesz głosić nowinę, że nasi meterologdzy to dno i dlatego u nas jest słaba pogoda?
Nie o ten aspekt mi chodziło, ale ok, ładnie sprowadziłeś to o czym mówię do absurdu :)
Wróć proszę jeszcze raz do konferencji Bońka i sprawdź co mówił o swoich motywach.
Zobacz jak nakręca się otoczkę polskiej ekstraklapy, zamiast ciągle dyskutować o jej naprawie. Zobacz jak nakręca się hype na piłkarzy, których wyszkolenie nijak jest naszą zasługą, zamiast próbować prowadzić dyskusje ...na temat naprawy tego stanu rzeczy oczywiście.
O myśli szkoleniowej nie wspominam... ktoś prowadzi z największych dziennikarzy taką dyskusję?
Ja widzę kółko wzajemnej adoracji i to klepanie po plecach czy chora buńczuczność i ignorancja ("nie podają do Piątka, taka to siermiężna liga") ten stan rzeczy obrazuje, nie powoduje jak to próbujesz implikować.
Weź w ogóle wytłumacz mi, jak dziennikarz z kraju, którego liga jest na 30 miejscu w Europie, za Białorusią, Kazachstanem, Azerbejdżanem czy Cyprem może mówić takie rzeczy, na porządku dziennym? Tak się kreuje w tym kraju właśnie opinie na temat sportu. Wpływa to na myślenie wielu, nawet na samych piłkarzy, działaczy, trenerów itd.
Jeżeli ciągle próbuje sprzedać się gówno w złotym opakowaniu, zamiast próbować zmusić do dyskusji na temat jakości produktu - to jest się współodpowiedzialnym za problem.
Deus - wiem niestety, że to kwestia popytu. Mamy taki poziom na jaki zasługujemy niestety.
Nie znam źródła cytatów, które przytaczas, ale nie zmienia to faktu, że jeżeli jakikolwiek dziennikarz z Polski mówi np. na temat włoskiej czy jakiekolwiek innej ligi, że jakaś śmaka czy owaka to nie mówi tego w odniesieniu do ligi polskiej, tylko porównując np. do premiere leauge itd.
Idąc Twoim błednym tokiem rozumowania, rozumiem, że dziennikarze z PL nie mają prawa wypowiadać się negatywnie na temat lig, które są wyżej w rankingu niż PL, czyli prawie wszystkich.
To, że jesteśmy krajem maruderów i presja na selekcjonerze jest duża to nic nowego i objawia się w innych obszarach życia.
Cały czas bardzo generalizujesz, a przypomnę, że rozpoczęliśmy konkretnie o danej osobie.
Kto wg Ciebie jest dziennikarzem sportowym w Polsce?
Czy ludzie siedzący w polityce nie uważają jakiejś danej stacji czy grupy dziennikarzy za problem?
Kto? Napiszę tylko, że niejaki Marcin Długosz. Nie wiem czy kojarzysz :P Jak sobie wyobraże cechy poważnego dziennikarza sportowego, to on ma ich zdecydowaną większość.
Z innego sportu to może np. Dryła. Ogólnie dziennikarze żużlowi a piłkarscy to inna liga w tym kraju. No ale też mówimy o innych poziomach w samych sportach, osiągnięciach czy jakości.
No ale to pisanie o sympatiach akurat do niczego nie prowadzi.
No widzisz, kolejny raz słyszę o super ekspertach żużlowych, co jest też efektem wysokiego poziomu ligi. To w pewien jest ze sobą skorelowane.
To, że ktoś chwali ligę Polska to się lubi co się ma, natomiast nie sądzę by którykolwiek z dziennikarzy mówił np. o lidze niemieckiej że jest słabsza niż PL. Chyba jakaś Twoja nadinterpretacja
... 5 mln teraz? Skąd? To jest priorytet?