FRANCK KESSIE: "Dziś mieliśmy ważny mecz, w którym istotne było odniesienie zwycięstwa. Kiedy gra się na wyjeździe to jest trudno, a zwłaszcza w Bolonii, oni nigdy się nie poddają. Dziś liczyły się tylko trzy punkty. Sezon taki jest, nie da się rozegrać wszystkich meczów na sto procent. Dwa razy przegraliśmy, ale podnieśliśmy głowy od razu. Rzuty karne? One są ważniejsze dla napastników, jeśli strzelają to czują się lepiej. Przy drugim karnym Zlatan zostawił mi piłkę i do niej podszedłem. Na treningach rzadko próbujemy z jedenastek - kto ma ochotę to uderza. Podstawowym wykonawcą jest Ibra, wszystko zależy od niego, jeśli nie czuje się na siłach to zostawia piłkę. Kiedy ja uderzam z wapna to patrzę na bramkarza do samego końca. Rywale o scudetto? Wszyscy do niego dążą, wszyscy są w grze. My musimy być najsilniejsi. Skupiamy się na sobie bez patrzenia się na innych. Myślmy o naszym meczu i patrzmy co się wydarzy. Trzeba walczyć do samego końca, by zajść najdalej jak to możliwej. Róbmy to co mówi trener".
Szwed się za często myli a jego pomyłki mają za duży wpływ na wyniki tych meczy.
I już nie chcę wspominać, że te karne nietrafione przez Zlatana to były mówiąc wprost strzelone "na farfocla".
1.Kessie
2.Hakan
3.Ibra
Chyba,że prowadzimy 3:0 i jest 70 minuta to wtedy Ibra niech sobie strzela.
Ibra zaliczył asystę do Rebicia Skorupskim XDD
Zlatan mimo to że szanuje jego mental,jednakże jak widać jest mało konsekwentny odnośnie wykonywania jedenastek i w tym co mówi.
Nie można być od wszystkiego bo "kto jest do wszystkiego ten jest do niczego "
Ogólnie rzecz biorąc,i tutaj do nikogo bez urazy.
W tym czym mamy słabości powinniśmy się przykładać do tego jeszcze bardziej.