Stefano Pioli może wreszcie odetchnąć z ulgą spoglądając na listę zawodników, którzy powracają z niedostępności. Trener Milanu już niedługo powinien mieć do dyspozycji całą kadrę. Pozytywne znaki pojawiły się już przed sobotnim meczem Bologna - Milan (powrót Bennacera oraz negatywny wynik testu na Covid-19 u Çalhanoğlu).
La Gazzetta dello Sport informuje, że Pioli będzie mógł dokonać korekt w niektórych elementach taktycznych, także poprzez wprowadzenie naturalnej rotacji zawodników. Klasyczne ustawienie 4-2-3-1 przyniosło już doskonałe efekty w ubiegłym sezonie, ale wydaje się, że sam Pioli pracuje nad alternatywnymi rozwiązaniami, aby nie pozostawiać w linii ataku samego Ibrahimovicia. W chwili obecnej Pioli może wykorzystać dość szeroki wachlarz napastników, którymi dysponuje. Nie można zatem wykluczyć zmiany taktyki na 4-3-1-2. Szkoleniowiec mógłby zestawić Sandro Tonalego z Bennacerem i Kessim. Çalhanoğlu pozostałby w swojej roli (numeru 10), podczas gdy jeden z napastników (Leão lub Mandżukic) mógłby grać z przodu z Ibrahimoviciem. Inną alternatywą byłaby taktyka 4-4-2. Trener mógłby wówczas zdecydować się na dwóch skrzydłowych: Saealemekersa i Rebicia (lub Çalhanoğlu) w środku pola, oraz dwóch pomocników (Bennacera i Kessiego). Tandem w ataku składały się z Ibrahimovicia i Leão lub Mandżukicia. Wspólna gra Ibrahimovicia i Mandżukicia jest jednym z celów trenera. Wówczas mógłby użyć doświadczonego Chorwata jako skrzydłowego - tak jak miało to miejsce w Juventusie.
Mandzukić z naszą taktyką na skrzydło również się nie nadaje, powinien pozostać wyłącznie zmiennikiem Ibry, lub jokerem w końcówkach spotkań. Ogólnie nie upatruje sukcesu w grze Zlatana i Mandzukicia jednocześnie. To podobni napastnicy, więc jeśli chcemy grać na dwóch, drugi powinien być szybki, zwrotny.
Rebic czy Leao obok któregoś z nich naturalnym wyborem
4/3/1/2 to fajne ustawienie ale nasza siła jest w szybkich skrzydłach a w tym ustawieniu nie ma miejsca na skrzydłowych.
Bardziej bym widział 3/5/2 na wahadłach z theo i salemmaekarsem/Calabria. A w obronie z Romkiem kjerem Tomorim
Problem jest w tym ze 3 w obronie nie grali nasi zawodnicy.
ale gra w napadzie Ibry z Leao to ja nie wiem. na miejscu młodego bałbym się po meczu z Bologną podchodzić za blisko Ibry. to jak parę razy się na niego wydarł po złych zagraniach :D