Matteo Gabbia przez dwa miesiące musiał ciężko pracować u fizjoterapeutów i lekarzy, ale jest już o krok od powrotu na boisko. Włoch, który na początku grudnia w ligowym starciu z Parmą nabawił się kontuzji kolana, treningi z pełnym obciążeniem może wznowić już w przyszłym tygodniu. Według Tuttosport, prawdopodobna jest obecność defensora w kadrze meczowej na starcie ze Spezią 13 lutego, bądź cztery dni później na potyczkę z Crveną Zevzdą Belgrad.
Gabbia i tak raczej nie będzie szczególnie często grał, wraca po urazie, potrzebuje czasu, także pewnie chwile potrwa zanim wróci do optymalnej formy.
Dobrze, że wraca, ale przy dobrze prezentującym się Tomorrim, Kjaerze i Romagnolim raczej będzie póki co 4 w kolejce do gry.
Toć leciało na niego też wiadro pomyj, choćbym w meczu z Lecce po starciu z Babacarem
Kalulu to oczywiście kot, ale lepiej dla wszystkich gdyby grał na prawej obronie :p Choć strzelam, że jak nabędzie obycia meczowego to i awaryjnie na ŚO zagra bez strachu a babola.