Przykry i bolesny był to wieczór dla Milanu w La Spezii. Przyjezdni ponieśli zasłużoną porażkę 0:2.
Zachęcamy do ocenienia ekipy rossonerich. Pod uwagę nie wzięliśmy jedynie Samu Castillejo i Jensa Pettera Hauge, którzy spędzili na boisku niewiele czasu.
Myślałem że walczymy o coś wiecej, o regularność, o mistrzostwo a tu nadal czytam: warto poświecić mecz ze Spezią by grać na 100% w derbach. Tak się zdobywa mistrzostwo? Raczej nie
Trzymajmy kciuki za Lazio jutro..
Gościu ocknij się każdy widzi i wie że to co się dziś wydarzyło to była niedopuszczalna kompromitacja. Natomiast mecz z Interem i Juve jest równie ważny
Tomori > Romagnoli
Dalot dziś to czysty kryminał
Niemniej no mi aż taka katastrofa szybko do głowy nie przyszła ;)
Na plus jedynie Tomori, który po wejściu robił co do niego należało. Spróbowałbym go w parze z Kjaerem, bo to co odwalał dziś Romagnoli to wołąło o pomstę do nieba. Przegrywał pojedynki powietrzne z gościem wzrostu Insigne...
Ogólnie nasi wyglądali jakby wrócili z kamieniołomu.
Smutny powrót do epoki kamienia łupanego.
Nie jestem w stanie sięgnąć pamięcią kiedy widziałem tak słaby mecz Milanu
Nasz kapitan od dłuższego czasu nie może wrócić do formyni mimo ogromnej sympatii jaką mam do niego to uważam, że trzeba rozważyć Tomoriego.
Lukaku zmiażdży Romka fizycznie i szybkościowo.
Kompromitacja porównywalna do 5:0 z Atalantą
GreyWay
januchszturm2
Adi.Milan
Maesto02
Przepraszam redakcję za powielanie tego co piszę ale byłem zmieszany z błotem po meczu z Crotone więc choć tyle mam po tym dzieiszym "widowisku"
Chodzi o to że każdy mecz trzeba traktować na 100% a nie tylko wybrane. Przykro mi naprawdę. Czuję się fatalnie dzisiaj ale chociaż zauważcie ten błąd w podjściu. Pioli mówi gramy z meczu na mecz i dotychczas to działało
Dzisiaj mecz do zapomnienia i tyle. Calabria daje nadzieje że za tydzień każdy kontakt prawego obrońcy z piłką nie będzie się kończył mini zawałem kibiców
Nawet jeśli w Calabrię wstąpiłoby dziś połączenie Cafu z Ronaldinho i nic by to nie zmieniło
A teraz mamy pewność że w nowym meczu z oby innym nastawieniem będzie gotowy do gry a nie będziemy musieli polegać na portugalskim sabotażyście
Czy dany zawodnik odpocznie w którymś z meczów po to ,by być na świeżości w kolejnym spotkaniu,czy się celowo wykartkuje("wymazując"tym samym limit kartkowy)- to są tak oczywiste sprawy, że szkoda marnować energię na takie dysputy,jest wiele poważniejszych i aktualniejszych problemów z którymi zarówno kibice jak i cała piłka musi się zmierzyć.