ALESSIO ROMAGNOLI: "Byli od nas lepsi. Wygrali zasłużenie, zepsuliśmy ten mecz. Trochę go zlekceważyliśmy. To nasza wina. Musimy się odbić meczem czwartkowym, a za dzisiaj bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność. To nie miało prawa się wydarzyć. Od jutra wracamy do roboty. Jesteśmy przyzwyczajeni do gry co trzy-cztery dni, starcie z Crveną Zvezdą będzie kluczowe, żeby zapomnieć o Spezii. Celujemy w Ligę Mistrzów, a i tak wszystko zobaczy się na koniec. Dziś nie zachowaliśmy koncentracji, zwłaszcza na początku. Derby? To dla nas bardzo ważny mecz, ale jest wart trzy punkty. W czwartek będzie bardzo trudno. O derbach pomyślimy później".
Mordo, ale takie przemyślenia zachowuj dla siebie. Ja od ponad ośmiu lat nie lekceważę włoskiego średniaka, oglądając każdy mecz. Każdy. Gramy dalej. Forza!
Jedyny plus jest taki, że się do tego przyznali, teraz czekam na rehabilitację