Po raz pierwszy od 4. kolejki Milan nie znajduje się na fotelu lidera Serie A, a ponadto po raz pierwszy w obecnym sezonie nie ma największej liczby punktów w ligowej klasyfikacji. Porażka 0:2 ze Spezią była w tym względzie brzemienna w skutkach, jako że Inter rozprawił się z Lazio wynikiem 3:1. Przed rossonerimi jednak już w niedzielę szansa natychmiastowego powrotu na szczyt. Stanie się tak jeżeli zdołają rozstrzygnąć na swoją korzyść derby Mediolanu. Po czerwono-czarnej stronie stolicy Lombardii czekają na "domowy" triumf w ligowych derbach od 31 stycznia 2016 roku, kiedy to ówczesna ekipa Sinisy Mihajlovicia wygrała okazale 3:0.
Scudetto dla kogokolwiek oprócz Juve i top 4 dla Milanu brałbym w ciemno.
Nasz optyka nie zmieniła się przez ilość punktów, ale styl. Każdy wiedział, że ta bańka może pęknąć, ale pękła bardzo brutalnie. Teraz Inter, i nie daj Boże druga porażka z rzędu i będzie nerwowo, bardzo.
Zawsze lepiej gonić niż uciekać. Morale u goniącego wzrasta, a u uciekającego maleje.
Zasób ludzki mamy coraz lepszy.. myślę, ze jak zalapiemy sie do LM na następny sezon to Maldini ogarnie te kadrę juz w 99%. Gorzej jezeli sie nie zalapiemy ... wtedy wracamy do punktu wyjścia.