United dobrze gra się z drużynami, które prowadzą grę, polegając przede wszystkim na szybkich kontrach. To dlatego wygrali z City. My tak grać nie potrafimy, ale to będzie akurat atut. Jest szansa, że Manu będzie się męczyo przy rozgrywaniu, bo nie wychodzi im to najlepiej. Do tego te kontuzje,ktore ich też nie oszczędzają. No jest jakaś nadzieja. Oczywiście musimy też pokazać jakość, bo bez tego to i słabo rozgrywające United nas pokona.

patrząc realnie to wcale nie jestesmy skazani na porażkę,może być ciekawy meczyk bez względu na wynik oby wiecęj takich spotkań na salonach Europy forza Milan

U lala ,to będzie się działo w czwartek.

Pisałem o tym od kilku dni jak część tutaj skazywała nas na pożarcie. Nadal uważam, że United są faworytami, zwłaszcza u siebie, ale absolutnie nie uważam, że mają druzgoczącą przewagę. Jak widać oba zespoły są mocno osłabione i według mnie sprawa awansu jest otwarta.

Ciesze sie, ze zagramy z ManU niezaleznie od wyniku :)
Brak Rashforda to dla nich oslabienie jak dla nas Hakana w formie.
Cos, Forza Milan!

eee no jak w ManUtd tyle kontuzji to jedziemy ich ;)

Mimo wszystko nieobecni w United nie są tak znaczący jak w Milanie.
-brak De Gei w ostatnim czasie to akurat wzmocnienie, bo Henderson świetnie broni i już domaga się stałego miejsca w jedenastce
-Jones od lat tylko się leczy
-VDB wygląda jak dziecko we mgle po transferze do Anglii
-Mata to obecnie tylko zawodnik na puchary i podtrzymywanie atmosfery
-PP co chwilę strzela focha i bardziej interesują go jego sociale niż gra na boisku, jasne jak chce to jest top 5 pomocników na świecie, tylko właśnie żeby mu się chciało
-Cavani to nadal solidny zawodnik, ale OGS woli stawiać na Martiala, który zagra jeden dobry mecz by przez 5 następnych przejść obok spotkania
-Rashford to akurat znacząca strata, bo potrafi coś zagrać niekonwencjonalnie, oddaje serducho na boisku i na nim

Mimo wszystko dwóch z trzech najlepszych graczy obecnie nadal jest do dyspozycji - Shaw i Bruno. Największą bolączką będzie środek obrony, gdzie Ole uparcie wystawia duet Maguire-Lindelof. Harry nagminnie popełnia błędy w ustawieniu i nie ma dynamiki by jakkolwiek gonić przeciwników, a Victor lubi nie trafić w piłkę, głupio sfaulować itp. Warto jeszcze wspomnieć o środku gdzie póki co brak kogoś ze stricte defensywnym zacięciem w związku z limitowaniem już minut Matica. McTominay to bardziej zawodnik na 8, a Fred nie jest w niczym specjalnie dobry i pewnego poziomu już nie przebije(taki brazylijski Krunic). W ataku przy absencji Marcusa wystąpi pewnie trio James, Martial, Greenwood. Przede wszystkim szybkość i dużo zamieszania, będą szukać fauli, a dawanie wolnych lub karnych dla Fernandesa to igranie z ogniem.

No nic, czekam już takie spotkanie od lat, więc liczę, że będzie się dziać.

Co za pech! :)

Tak z innej beczki - podobno nasza reprezentacja nie zagra swojego meczu w eliminacjach z Anglikami na Wembley. Powód? Piłkarze grający w bundeslidze musiałyby przejść 10 dniową kwarantannę. I przecież takie same ograniczenia są we Włoszech - osoby wracające z Anglii muszą przejść kwarantannę. Czy Milan zagra w Anglii czy na neutralnym boisku?

Jakby manchaster był w optymalnym składzie to raczej by to wygrali. Ale ze oni też mają kontuzjowanych to wszystko jest możliwe