Jak informuje portal MilanNews, Mario Mandżukić nie pojawi się już na murawie przed marcową przerwą reprezentacyjną. Chorwat będzie do dyspozycji trenera Stefano Piolego dopiero od pierwszego starcia w kwietniu - na San Siro z Sampdorią. Zawodnik potrzebuje jeszcze kilku dni, aby ostatecznie uporać się z urazem uda.
Przygoda napastnika z Bałkanów z Milanem póki co z pewnością nie przebiega po jego myśli. Wiosną powinien mieć jednak jeszcze kilka okazji, aby przyczynić się do ostatecznego wyniku rossonerich w obecnym sezonie.
Liczę, że jak już wróci, to będzie dobrze grał i coś strzelał, jak inny atakujący nie będą w stanie.
kamilus -I co ze strzelił to tylko historia .
Co ty masz z jakimis przewyidywaniami, jakby Wawryzniaka sciagneli to tez nie mozna powiedziec ze to nieporozumienie i czekac na cud i dopiero potem powiedziec jak juz sie okaze to faktem ze to pomylka?
Ale jak to tak, przecież "jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy, to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy." ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zgodnie z tym, kontrakt zostałby automatycznie przedłużony po awansie Milanu do LM i spełnieniu warunku na określoną ilość występów, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by z niego zbytnio nie korzystać do końca roku (coś jak w przypadku Aquilaniego wiele lat temu).
I nadal prośba o podrzucanie źródeł, bo może wspólnymi siłami uda nam się wypracować najbardziej prawdopodobny scenariusz związany z jego umową. :P
O ile nie ma automatu przedłużenia w razie LM, wtedy faktycznie kiepsko i dość nierozsądnie.