Wtorek:
21:00: Manchester City - Borussia Mönchengladbach 2:0 (12' De Bruyne, 18' Gündoğan); (1.m. - 2:0, awans: Manchester City)
21:00: Real Madryt - Atalanta BC 3:1 (34' Benzema, 60' Ramos [k.], 84' Asensio – 83' Muriel); (1.m. - 1:0, awans: Real Madryt)
Środa:
21:00: Chelsea FC - Atletico Madryt 2:0 (34' Ziyech, 90'+4. Emerson); (1.m. - 1:0, awans: Chelsea FC)
21:00: Bayern Monachium - SS Lazio 2:1 (33' Lewandowski [k.], 73' Choupo-Moting – 82' Parolo) (1.m. - 4:1, awans: Bayern Monachium)
Zespół bardzo mocno przeceniany.
Zapowiada sie nam chyba kilka lat dominacji angielskich zespołów, głównie przez względy finansowe, tamta liga ma wpływy ogromne co się przekłada na coraz lepsze składy zespołów.
Oby jutro 1 choć zespół z Anglii odpadł, i nie mówię tu o Totkach czy Arsenalu.
Nie no pewnie. Szczególnie ten sezon gdy Liverpool ja wygrał gdzie odrobili 3:0 z Barcą, gdzie Ajax pykał aż miło i Tottenham grający do końca... Tamta edycja była wspaniała. Teraz nie ma publiczności to i efekt już nie ten sam. Ja tam się cieszę że ni uczestniczymy w tej kompromitacji serie A. Lepiej wrócić z klasą A nie jak taki Inter ;D
Zespół, który zamiatał tę ligę przez lata, dwa sezony temu skompromitował się z Ajaxem (ja wiem, że to była rewelacja/czarny koń tamtej edycji, ale to Juve było faworytem). Sezon temu z Lyonem i teraz z Porto. Atalanta wczoraj nagle zapomniała jak się gra w piłkę, bo mecz w ich wykonaniu stał na tragicznym poziomie. Inter, który na razie łoi wszystkich w lidze, nie umiał wyjść z dosyć łatwej grupy z Gladbach i Szachtarem... I to nawet nie zajęli 3 miejsca, tylko ostatnie miejsce w grupie. Do Lazio ciężko mieć pretensję, ale np, taki Acerbi to w Serie A jest topem, a przy takim Bayernie to wygląda jak jakiś leszcz.
Zakurzyła się, podupadła ta piękna liga... Oby ten marazm zbyt długo nie trwał, ale na razie na lepsze się nie zanosi.
https://sports24.icu/soccer/chelsea-vs-atl%C3%A9tico-madrid-ucl1_17Mar.html
https://sports24.icu/soccer/bayern-m%C3%BCnchen-vs-lazio-ucl2_17Mar.html
W tym roku włoskie ekipy dały ciała po całości.
ale wszystkie niecelne :D
Chyba nie tu :D
Ale potem druga akcja i Júnior ich wyjaśnia. Karny i koniec.
https://sports24.icu/soccer/real-madrid-vs-atalanta-ucl1_16Mar.html
https://sports24.icu/soccer/manchester-city-vs-borussia-mgladbach-ucl2_16Mar.html
1. Zapata 3 celne strzały na bramkę, kurs 6.50
2. Obie drużyny: +1,5 gola, +4,5 różnych. Kurs 25
Jak się bawić to się bawić :)
Edit: Pierwszy kupon już można wrzucić do kosza, Zapata na ławce zaczyna heh.
Dla mnie wyższa półka w zasadzie to już single malty lub 12-letnie od 120-150zł bo mój max co bym dał za whisky to 250-300zł ale to już na konkret okazję, droższe zostawiam koneserom ;) aczkolwiek JW Blue Label kiedyś z ciekawości spróbuję może w knajpie jakiejś.
Próbowałem klasyczne Glenfidisie 12, 15 i 18, ale tej Reserve'y nie miałem okazji. Brzmi zachęcająco.
Z tych budżetowych, które wymieniłeś lubię irlandzkie - Jameson, Tullamore i Bushmills. Ten biały regularny Bushmills jest na tyle łagodny, że fajnie wchodzi z samym lodem i nie trzeba kolki (kolka droga teraz więc to istotne ;)
Widzę, że podobnie rozumiemy segment premium, whisky powyżej 300 zł to już za droga zabawa. Z burbonów polecam Buffalo Trace - dość bogaty i przyjemny, można śmiało pić na czysto. Koszt ok. stówy.
Ja akurat lubię torf, ale to chyba nie jest kwestia doświadczenia. Przykład: kilka tygodni temu był u mnie kolega, który whisky pije imprezowo w drinkach i nie ma większego rozeznania. Poprosił mnie o małą degustację, więc dałem mu burbon (dla kontrastu), dwa zwykłe malty i jednego torfowego, Lafrojga 10 (również dla kontrastu). Klasyczne malty i burbon nie zrobiły na nim wrażenia, a torfiakiem się zachwycał, tak że tydzień później wysłał mi zdjęcie swoich zakupów - dwa Lapfrojgi i Ardbeg ;). Tego smaku albo trzeba się stopniowo nauczyć, albo być na tyle skrzywionym, by pokochać go od razu.
Ps. I jak Zapacie dziś poszło? ;)
Jutro Atletico i BM
1. Uratują honor Serie A w Lidze Mistrzów, bo Lazio bez szans na awans,
2. Wyeliminowaliby Real, który nie lubię,
3. Mieliby ciągle grę na innym, wymagającym froncie, co mogłoby być kluczowe w kontekście ich straty punktów w lidze ze względu na napięty terminarz... Jak wiadomo, to nasz bezpośredni przeciwnik do top4.
Byłoby pięknie. Forza Atalanta!