Marcelino, obecny trener Athletiku, przyznał w rozmowie ze Sky Sport, że w przeszłości dostał ofertę pracy w Milanie. Miało to miejsce w związku ze zwolnieniem Marco Giampaolo. Ostatecznie posadę objął Stefano Pioli. Tak Hiszpan opowiedział o propozycji Rossonerich:
- W październiku 2019 roku miałem szansę objąć Milan, ale nie czułem się na to gotowy. To była bardzo kusząca okazja, ale ze względu na szczerość wobec siebie i wobec kibiców Milanu odrzuciłem ją. Kiedy głowa nie jest gotowa, lepiej nie podejmować pochopnych decyzji.
W Valencii: dwa razy top4 z rzędu, wygrany Puchar Króla, półfinał Ligi Europy,
W Bilbao: wygrany Superpiuchar Hiszpanii + szansa na dwa puchary w Copa del Rey (dwa finały - z tamtego roku przeciwko Sociedad i z tego, przeciwko Barcy).
Fachowiec pełną gębą. Momentalnie drużyna, którą obejmuje wskakuje na wyższy poziom.
To nie jest przypadek, że tylko takie ciarachy jak Pioli były realnie zainteresowane propozycją objęcia Milanu. Z całym oczywiście szacunkiem dla łysego pana, ale przed Milanem to był co najwyżej włoski trenerski wyrobnik (w sumie dalej jest, ale miał bardzo dobry rok).
a dlaczego wtedy nie podjął pracy w Milanie to można zrozumieć i gdzie wtedy był i nie chciał wchodzić w niepewny projekt (wtedy) po wyrzuceniu z Valencii