Stacja Sky informuje, że Zlatan Ibrahimović podczas marcowej przerwy reprezentacyjnej nie rozegra w barwach Szwecji wszystkich trzech meczów. Snajper Milanu ma wystąpić przede wszystkim w pierwszym pojedynku - domowym z Gruzją, zaplanowanym na czwartek. W niedzielę w Kosowie może pojawić się na murawie z ławki rezerwowych, natomiast nie zagra już ani minuty w sparingu z Estonią, do którego dojdzie w środę, 31 marca.
Taki układ z pewnością cieszy trenera Stefano Piolego, który liczy na Ibrę już w wielkanocnym starciu z Sampdorią - w sobotę, 3 kwietnia.
Andre namaszczony przez Ronaldo oraz pod ręką Ibry uważam, że by dał dużo radochy. I nie trzeba było się skupiać na napastniku tylko porządnym lewym i prawym skrzydle, a tak to wszystko jest do dupy (przynajmniej jak się skończy Ibra to tak będzie) .
Ale to takie dumania ściętej głowy
Natomiast w Milanie brakowało wówczas jakiegokolwiek lewoskrzydłowego lub gracza mogącego grać cofniętego napastnika. Takim zawodnikiem był Rebić, który dał i daje sporo radości i jakości. Chłop opuścił w tym sezonie kilkanaście spotkań we wszystkich rozgrywkach, a i tak ma niezłe statystyki. Rebić, razem z Norwegiem i Leao (który mam nadzieje nawiąże jeszcze do formy z początku sezonu) zabezpieczają lewe skrzydło na lata. Moim zdaniem, żadna ze stron nie jest pokrzywdzona i może stwierdzić, że zrobiła dobry interes.
Rebić jest naszym najlepszym skrzydłowym, Silva najlepszym graczem Eintrachtu. Tutaj mamy sytuację win-win
Silva nie odpalił u nas ani w Sevilli, pozbycie się go było wtedy dobrą decyjzą
PS. Tą "łatkę" o której mówi każdy od piłkarzy do działaczy? Liczba goli to nie jedyne kryterium tego jak ciężko się je zdobywa, każda liga ma swój charakter. Silvie może pasować szybsza gra Bundesligi, a mógł się nie odnajdywać w bardziej taktycznej i wolniejszej serie a
Racja, coś musiałem rypnąć albo ktoś zmanipulował materiałem ;)