La Gazzetta dello Sport łączy z przenosinami do Milanu Matteo Pessinę. Latem 2017 roku rossoneri włączając tego zawodnika w transfer Andrei Contiego z Atalanty Bergamo zastrzegli sobie aż 50% z ewentualnego kolejnego transferu Włocha, co w przypadku jego przenosin na San Siro stanowiłoby swoistą "zniżkę". Mediolańczycy widzą w niespełna 24-letnim piłkarzu świetne wzmocnienie swojej drugiej linii i podniesienie konkurencji bez względu na to, czy w klubie zdecyduje się pozostać Hakan Calhanoglu.
a Atalanta może, ten myk zrobić z Juve (Romero)
Wcale bym się nie zdziwił ;)
bo wydane będzie 40 mln i tyle będzie trzeba zaamortyzować, a 20 mln "zwrotu" dojdzie później w przychodach ^
Wydatek to nie koszt. Fakt, będzie wydane 40 milionów, ale amortyzacja będzie rozłożona w czasie, zatem koszt ten rozbije się na kilka lat. Natomiast "przychód" w wysokości 20mln będzie pewnie pokazany w jednym roku obrotowym. Zatem z mojego punktu widzenia wygląda na to, że na tej transakcji w pierwszym roku pokażemy całkiem spory zysk.
ofc, natomiast z perspektywy najbliższego roku taki ruch bardzo przyjemnie wpłynie na nasz wynik pod kątem FFP, gorzej z cashflowem, ale tu chyba nie ma co się martwić, Interem nie jesteśmy :)
Inna sprawa to kwestia wyceny. Jakbym miał wzmocnić rywala w walce o puchary to też bym zawyżał cenę zawodnika :D Może Petagna do SPAL poszedł po normalnej cenie, a nas po prostu chcieli wydoić, bo jako Milan jesteśmy bogatszym klubem :D