Obecny sezon w wykonaniu Ante Rebicia z pewnością można uznać za pełen mniejszych i większych problemów. Chorwat od początku rozgrywek musiał zmierzyć się już z kilkoma kwestiami, które wytrącały go z rytmu. Leczył urazy, pauzował z powodu kartek, pod nieobecność Zlatana Ibrahimovicia musiał także występować nie na lewym skrzydle, a na szpicy ataku. Indywidualnych statystyk nie musi się jednak wstydzić. W sobotnim starciu z Parmą 27-latek zdobył szóstego gola w obecnym sezonie Serie A, ma na swoim koncie także tyle samo asyst. Bezpośrednio wypracował zatem dwanaście bramek w dwudziestu występach.
Liga włoska jest specyficzna i nie każdy sobie da rade w tej trudnej lidze. Nawet CR7 sobie nie radzi a takim był kozakiem w hiszpanii(tak wiem że lata robią swoje ale jednak nawet messi wie że poza barcelona nie ma czego szukać chyba że w emiratach za hajs)
W Lyonie gra na półskrzydle w 4-3-3 i można? można ^